Tak zimno w Polsce jeszcze nie było. Padł rekord temperatury minimalnej

Dr Bartosz Czernecki z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, odpowiedzialny za projekt badań mrozowisk tatrzańskich „Mrozowiska.pl” wyjaśnia, że odnotowana temperatura została potwierdzona instrumentalnie, a na terenie stacji znajdują się dwa urządzenia pomiarowe, których zastosowanie ma wykluczyć wystąpienie ewentualnych błędów lub awarii. Dodaje, że „jest to automatyczna stacja meteorologiczna, która wykonuje pomiary zgodnie ze standardami Światowej Organizacji Meteorologicznej. Oznacza to, że temperatury mierzone są w osłonie radiacyjnej na wysokości ok. 2 m nad poziomem terenu”.

Dr Czernecki podkreśla, że badacze z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu od trzech lat mierzą temperaturę tego specyficznego obszaru, który charakteryzuje się występowaniem bardzo niskich temperatur:

– W rejonie Czerwonych Wierchów ściany szczytów są wysokie, mają ok. 200-250 m. To sprawia, że chłodne powietrze może tam spływać grawitacyjnie z wyższych warstw atmosfery i osiadać na dnie kotła.

Naukowiec dodaje, że aby wystąpiła tak niska temperatura na tym obszarze, potrzebne są też specyficzne warunki atmosferyczne. – Musi zostać spełnionych przynajmniej kilka warunków, takich jak bezchmurne niebo i bardzo sucha masa powietrza.

Zapytany o możliwe odnotowanie podobnych spadków temperatur w przyszłości, przyznał, że trudno to ocenić.

– To jest na tyle specyficzne miejsce, że czasem wydaje się, że powinny występować rekordowe wartości, a one się wtedy nie pojawiają – mówi dr Czarnecki. – Szczerze mówiąc, raczej bym nie liczył na powtórzenie tej wartości w najbliższych dniach, ale poprawienie rekordu jest możliwe w kolejnych sezonach.

Dotychczasowy rekord zimna IMGW to minus 40,6 st. C odnotowane w Żywcu 10 lutego 1929 roku.