Niemal co dziesiąty Polak przyznaje się do tego, że w ciągu ostatniego roku stracił kontakt z bliską osobą - tak wynika z badania przeprowadzonego przez Kantar
Jak czytamy, 9 proc. Polaków (ok. 2.93 mln) zerwało kontakt z kimś bliskim - czy to przyjacielem, czy członkiem rodziny. Bardzo duży odsetek dotyczy mieszkańców Warszawy (ok. 20 proc). Na wsi to co 12. badana osoba. Z kolei w małych, średnich i dużych miastach przyznało się do tego średnio 10 proc. ankietowanych.
Relacje najczęściej urywały się osobom z grupy wiekowej 15-17 lat (co piąta osoba), a na drugim miejscu znalazły się osoby pomiędzy 18. a 24. rokiem życia (co siódma osoba).
Jako najczęstszy powód rozłąki badani wskazywali, że "drogi z biegiem czasu się rozeszły". Kolejne dwie przyczyny to konflikty rodzinne i powody finansowe.
Utrata relacji dotyczy nie tylko przyjaciół, ale także rodzeństwa (przyznaje się do tego co siódma osoba w wieku 40-49 lat). Z kolei co drugi ankietowany, który ukończył 60. rok życia, stracił kontakt z wnukiem lub wnuczką.
84 proc. osób odpowiedziało, że odebrałoby telefon od bliskiej osoby. Zdecydowanie mniej, bo 41 proc. respondentów, zadeklarowało, że podjęłoby samodzielną próbę kontaktu z bliskimi.
Badanie zostało zrealizowane przez instytut Kantar dla akcji społecznej "Przełam się i zadzwoń" w dniach 26-30 listopada 2020 r., metodą CATI, na reprezentatywnej próbie 1000 Polaków w wieku 15+.