

Watykan przekazał dobre wieści na temat stanu zdrowia papieża Franciszka. Po ponad miesięcznej hospitalizacji powróci do Watykanu.

Podczas spotkania z dziennikarzami lekarz papieża prof. Sergio Alfieri przekazał, że stan Franciszka jest stabilny i w niedzielę opuści klinikę Gemelli.
- Najcięższe stany zapalne zostały wyleczone. Niektóre wirusy zostały zredukowane - przekazał profesor dodając, że by całkowicie wyeliminować infekcje grzybicze potrzeba jeszcze czasu. Potwierdził takze, że papież nie chorował na Covid-19.
Papież będzie przechodzić rekonwalescencje w Domu Świętej Marty w Watykanie. Najważniejszym elementem leczenia będzie tlenoterapia. Doktor Luigi Carbone mówiąc o terapii, której celem jest odzyskanie przez papieża głosu, zastrzegł, że trudno przewidzieć, jak długo proces ten potrwa.
Podczas rekonwalescencji odradzany jest wysiłek fizyczny i spotkania z dużymi grupami osób. Prof. Alfieri wspominał, że kiedy pewnego poranka razem z lekarzami zapytał papieża podczas kontroli płuc, jak się czuje i w odpowiedzi usłyszał: "Dalej żyję", to dzięki temu żartowi zrozumiał, że jest już lepiej.
Lekarze podczas konferencji prasowej przekazali takze, że w niedzielne południe papież pojawi się w oknie kliniki, pozdrowi i pobłogosławi wiernych, a potem wróci do Watykanu.
Lekarze pytani o to, czy możliwa jest podróż papieża do Turcji w maju, wyjaśnili, że czas pokaże i wyrazili nadzieję, że będzie to możliwe. Prof. Alfieri ogłosił, że papież był "wzorowym pacjentem".
Papież Franciszek do szpitala trafił 14 lutego. Podczas jego pobytu dwa razy miały miejsce krytyczne sytuacje zdrowotne z powodu ciężkiego dwustronnego zapalenia płuc, w których życie Franciszka było zagrożone.
Źródło: PAP
