Podejrzany o współudział w zamachu terrorystycznym w Barcelonie został aresztowany w mieście Ripoll na północy kraju. Moment aresztowania obserwował tłum mieszkańców, który zebrał się przed lokalem, w którym zatrzymano podejrzanego. Trzech innych podejrzanych już wcześniej trafiło do aresztu.
W czwartek po południu biała furgonetka staranowała przechodniów na popularnym deptaku La Rambla w Barceleonie. Zginęło co najmniej 14 osób, a co najmniej 130 zostało rannych. Zamachowiec zdołał uciec pieszo z miejsca zdarzenia.
Kilka godzin później doszło do drugiego zamachu w kolejnym katalońskim mieście - Cambrils. Napastnicy, podobnie jak w Barcelonie, wjechali rozpędzonym samochodem w grupę ludzi. Pojazd przewrócił się, a kiedy napastnicy wydostali się z auta, zostali zabici przez policję. W Cambrils jedna osoba zginęła, a sześć zostało rannych, w tym jeden funkcjonariusz policji.