Burmistrz proponuje, aby pomysły mieszkańców realizować w 2015 r. Stowarzyszenie "Rozwój i Bezpieczeństwo” chce tego już od przyszłego roku.
– Do tego trzeba się wcześniej przygotować. Dlatego chcemy, aby budżet obywatelski został wdrożony w 2015, a nie w 2014 roku – mówi Mirosław Włodarczyk, burmistrz Kraśnika (startował z PiS). Propozycję wprowadzenia budżetu już od przyszłego roku określa jako kampanię wyborczą. – Nie uważam za poważne, że o inicjatywie informuje się na ulicy poprzez konferencję prasową. Wcześniej trzeba się zastanowić, czy jesteśmy w stanie to zrobić.
Tymczasem dziś radni będą głosować nad projektem uchwały w sprawie przeprowadzenia konsultacji społecznych z mieszkańcami Kraśnika na temat budżetu miasta na 2014 r. Mieszkańcy mają decydować o wydaniu kwoty nie mniejszej niż 2 procent planowanych wydatków na przyszły rok.
– Pieniądze zostałyby zapisane w budżecie jako rezerwa inwestycyjna – mówi Czerw.
Konsultacje miałyby potrwać do połowy stycznia. Od 16 stycznia do końca miesiąca urzędnicy oszacowaliby koszty zgłoszonych projektów.
– Przygotowanie kosztorysów w ciągu dwóch tygodni jest nierealne – twierdzi burmistrz Kraśnika. – Nawet, jeśli urzędnicy nie będą spali to i tak nie są w stanie tego zrobić.