Piotr Czubiński, burmistrz Kraśnika, i jego czterech współpracowników ze Strefy Usług Komunalnych stanie przed sądem. Akt oskarżenia trafił właśnie do Sądu Rejonowego w Kraśniku.
Czubiński był przewodniczącym zarządu SUK w latach 2002-2006. Jesienią 2006 roku ujawniliśmy praktyki jakich dopuścili się szefowie Strefy.
Prokuratura badała nieprawidłowości w SUK przez dwa lata. - Zebraliśmy dokumenty, przesłuchaliśmy świadków i mamy ważną dla sprawy opinię biegłego - mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Akt oskarżenia gotowy był w poniedziałek.
Czubiński (zgodził się na użycie pełnego nazwiska) oskarżony jest złamanie ustawy o księgowości (m. in. nie były ujawniane wszystkie operacje finansowe i nie zostały sporządzone bilanse otwarcia i zamknięcia, a także sprawozdania finansowe związku z lat 2004-2005), nie prowadził Biuletynu Informacji Publicznej oraz dopuścił do niedoboru 5420 zł w kasie. Grozi mu do trzech lat więzienia.
- Czekamy na rozstrzygnięcie sądu. Burmistrz już wiele razy był skazywany przed wyrokiem. Teraz powstrzymamy się do komentarzy - stwierdza Zbigniew Nita rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Kraśniku.
W prokuraturze Czubiński nie przyznał się do winy. - Tłumaczył, że skarbnik nie informował go o problemach, a w sprawie BIP wydał polecenie pracownikowi, którego ten nie wykonał - informuje Syk-Jankowska.
Skarbnik SUK - Jacek Cz. - przyznał się do winy. Oskarżony jest o nieprowadzenie ksiąg. Wyjaśniał, że nie radził sobie ze zbyt dużą ilością obowiązków.
Jacek Cz. jest teraz księgowym w lubelskim Kuratorium Oświaty, zatrudnił go kurator Krzysztof Babisz, który też działał w SUK.
Pozostałych trzech oskarżonych też odpowiada za złamanie przepisów o rachunkowości.
To Ireneusz O (obecny przewodniczący zarządu SUK, wiceprzewodniczący Rady Miasta w Kraśniku i szef miejscowego Zarządu Dróg Powiatowych), Waldemar T. (prezes MPK w Kraśniku) oraz Stanisław W. (były wójt gminy Wilkołaz i członek zarządu SUK, teraz w Powiatowym Urzędzie Pracy w Kraśniku). Żaden z nich nie przyznał się do winy. Grozi im do dwóch lat w więzieniu.
Czubiński był jednym z wiceprzewodniczących lubelskiej Platformy Obywatelskiej. Po tym jak usłyszał zarzuty w sprawie SUK, zawiesił swoje członkostwo w partii.