Trwają rozmowy dotyczące nowego przebiegu drogi wojewódzkiej nr 833, która łączy miasto z Chodlem. Prawdopodobnie droga będzie przebiegać po nowym śladzie, praktycznie z pominięciem ul. Urzędowskiej. I to właśnie martwi lokalnych samorządowców.
Droga wojewódzka nr 833 zaczyna się w Kraśniku na skrzyżowaniu z drogą krajową nr 19 (skrzyżowanie ulic Przemysłowej z Lubelską) a kończy w Chodlu na rondzie z drogą wojewódzką nr 747. W mieście droga przebiega dalej ulicą Lubelską i Urzędowską. Urzędowska jest ważną arterią komunikacyjną – łączy stary Kraśnik z częścią fabryczną miasta. Urzędowska to także najdłuższa ulica w mieście o dużym natężeniu ruchu.
Od listopada trwają spotkania robocze z udziałem przedstawicieli Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie, projektantów przebudowy tej drogi i zainteresowanych samorządowców. Ostatnia narada była w środę.
Celem spotkań jest ustalenie przebiegu trasy nr 833 jak też ewentualnych zmian jej przebiegu. Wstępnie – w przypadku Kraśniku droga miałaby biec po nowym śladzie: • od byłej jednostki wojskowej • po byłym torowisku (lub w jego pobliżu) • dalej obok podstrefy ekonomicznej • niedaleko wybudowanego niedawno przedłużenia al. Tysiąclecia • przez ogródki działkowe i las • do skrzyżowania ul. Urzędowskiej i Granicznej.
– Jest kilka propozycji zmian. To wiąże się jednak z dużą ingerencją w przyległe do drogi tereny – uważa Andrzej Gwozda, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie. – Nad tymi propozycjami muszą teraz zastanowić się projektanci.
Główny problem, który się pojawia to zwiększenie przepustowości drogi. – Jest m.in. propozycja aby wejść na bocznicę kolejową, ale o ile ruch samochodów ciężarowych byłby wyprowadzony to i tak w Kraśniku fabrycznym droga szłaby po starym śladzie. Dlatego będziemy szukać jakiś rozwiązań.
Kolejna wątpliwość to teren ogródków działkowych. – Nie jest to propozycja zbyt trafiona – przyznaje Sławomir Cielepała, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Kraśniku. – Działkowcy są przywiązani do tego miejsca, spędzają tam wolny czas.
Natomiast władze Kraśnika są zaskoczone tym, że temat drogi nr 833 pojawił się właśnie teraz. – Przypominam, że wniosek dotyczący budowy obwodnicy Kraśnika złożony przez burmistrza Mirosława Włodarczyka jeszcze w 2010 r., został uznany przez ówczesnego marszałka województwa za nierealny do realizacji – podkreśla Dariusz Lisek, zastępca burmistrza Kraśnika.
Tematem dyskusji jest nie tylko nowy przebieg drogi Kraśnik-Chodel, ale też ul. Urzędowska (na zdjęciu skrzyżowanie z ul. Budzyńską), która obecnie jest częścią drogi wojewódzkiej.
– Jak najszybciej potrzebny jest tam remont – mówi Andrzej Maj, starosta kraśnicki. – Będę zabiegał o taką inwestycję w ciągu najbliższych dwóch lat i przekonywał władze wojewódzkie do takiego rozwiązania. Budowa objazdu w bliżej nieokreślonej perspektywie i nowa lokalizacja drogi 833 nie rozwiążą problemu złej nawierzchni na tej ulicy.
– Ul. Urzędowska będzie prawdopodobnie rozkopana w związku z planową budową kanalizacji sanitarnej – zauważa dyrektor Gwozda.
– Tyle, że wcale to nie musi być w przebiegu tej ulicy – podkreśla January Pawlos z Urzędu Miasta w Kraśniku.
Prace projektowe dotyczące trasy Kraśnik-Chodel trwają. Do uzyskania tzw. decyzji środowiskowej ZDW w Lublinie musi mieć przygotowane trzy warianty przebiegu tej trasy. Na tym etapie będą też organizowane spotkania konsultacyjne z mieszkańcami. Planowany czas realizacji tej inwestycji to 2020 rok. Na przebudowę całej drogi są zaplanowano w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Lubelskiego 160 mln zł.