Przejazdy autobusami MPK Kraśnik mają być droższe nawet o ok. 50 procent. O tym, jak bardzo zmienią się ceny zdecydują jutro radni. Jeśli zgodzą się na propozycje miejskiego przewoźnika, uczniowie będą mieli bezpłatne przejazdy tylko w „godzinach szkolnych”.
– W obliczu wysokich cen paliw podwyżka cen biletów MPK stała się niestety koniecznością – zaznacza Wojciech Wilk, burmistrz Kranika. – Do tej pory spółka robiła wszystko, by uniknąć takich kroków. Na mój wniosek firma podjęła w ostatnich latach działania racjonalizatorskie prowadzące do ograniczenia kosztów funkcjonowania. Jednak obecne ceny paliw i wysoka inflacja uniemożliwiają utrzymanie cen na poziomie z 2012 roku, bowiem właśnie wtedy po raz ostatni podniesione zostały ceny za przejazdy naszą miejską komunikacją.
– Podwyżki cen biletów w zależności od ich rodzajów wynoszą przeważnie ok. 50 proc. To dużo jeśli mówimy o procencie, ale pod względem cen proponowane ceny biletów w Kraśniku są niższe od cen obowiązujących w innych miastach jak chociażby w Lublinie czy Puławach, gdzie jest drożej – przyznaje Maksym Bratko, dyrektor ds. eksploatacji i rozwoju, prokurent MPK Kraśnik. I dodaje: – Podwyżki wynikają z drastycznego wzrostu kosztów – zwłaszcza od momentu wybuchu wojny w Ukrainie. Mam na myśli przede wszystkim ceny paliwa. Ale przecież wzrosły też płace. A kolejna podwyżka najniższej płacy krajowej będzie także w 2023 roku.
Dyrektor Bratko podkreśla, że spółka jest na minusie (za ub. rok strata wyniosła ok. 150 tys. zł – red.). – Żeby spółka wyszła na zero, to ta proponowana przez nas podwyżka nie wystarczy – przyznaje dyrektor miejskiej spółki komunikacyjnej. – Do zbilansowania spółki wciąż będzie brakować ok. 20 tys. zł.
Dlatego też potrzebne są jeszcze kolejne działania. Z tych też powodów będą likwidowane nierentowne kursy.
Proponowane ceny biletów
MPK Kraśnik proponuje, by w strefie miejskiej ceny za bilety jednorazowe (ważne przez 40 minut od momentu zakupu u kierowcy, ważny na całej długości trasy, z możliwością przesiadania się, ważny tylko w strefie miejskiej ) były następujące: bilet normalny – 3,40 zł (teraz jest 2,20 zł), bilet ulgowy (samorządowy, na podstawie porozumienia z miastem Kraśnik) – 2 zł (jest 1,20 zł), ulgowy (50 proc. czyli ustawowy – studenci, kombatanci) – 1,70 zł (jest 1,10 zł). Bilet jednorazowy nocny (komunikacja nocna – autobus linii nr 2 kursuje w nocy z piątku na sobotę i soboty na niedzielę – 2 kursy) miałby kosztować 8 zł (teraz 5 zł).
Z kolei w strefie pozamiejskiej ceny biletów jednorazowych (ważne przez 40 minut od momentu zakupu u kierowcy, ważny na całej długości trasy w strefie miejskiej i podmiejskiej, z możliwością przesiadania się,) miałby być w wysokości: bilet normalny – 4 zł (jest 2,60 zł), bilet ulgowy – 3 zł (wcześniej nie było takiego biletu, teraz zostały podpisane porozumienia z gminami i taki bilet będzie), bilet ulgowy (50 proc. ustawowy) – 2 zł (był 1,30 zł).
– Wraca też bilet kursów pracowniczych „F” – zapowiada dyrektor Bratko. – Będzie uprawniać do jednokrotnego przejazdu na trasie linii „F” lub na trasach innych linii, które będą miały odpowiednie oznaczenie czyli literę „F”.
Bilet pracowniczy ma kosztować 2 zł.
Podajemy tylko propozycje nowych cen biletów jednoprzejazdowych. Ceny na wszystkie bilety, w tym za bilety wieloprzejazdowe i bilety okresowe imienne, podamy w czwartek po decyzji Rady Miasta Kraśnik (bowiem ceny mogą ulec jeszcze zmianie).
Zmiany w ulgach
Prawdopodobnie zmienią się także ulgi, w tym te dotyczące dzieci i młodzieży uczącej się (chodzi o miasto Kraśnik). Nie będą mogły jeździć już autobusami od świtu do nocy.
– Wprowadzony w lutym 2020 roku program bezpłatnych przejazdów dla młodzieży, dzieci i seniorów pomógł spółce przetrwać w czasach niemal zerowego zainteresowania komunikacją publiczną, tj. w okresie pandemii COVID-19 – zwraca uwagę burmistrz. – Stało się tak, bowiem za wymienione grupy pasażerów, uprawnione do przejazdów bezpłatnych, MPK otrzymywało od miasta stałą zapłatę, która stanowiła równowartość średniej kwoty przychodów spółki z tytułu sprzedanych biletów ulgowych z lat 2017-2019. Przede wszystkim jednak program ten pozwolił na odciążenie budżetów domowych wielu kraśnickich rodzin.
Teraz mają być wprowadzone „godziny szkolne”, po których uczniowie będą musieli kupić i skasować bilet ulgowy.
– Spółka nie zwróciła się obecnie z postulatem likwidacji tych ulg, z czego się cieszę. Zwrócono się jedynie o ograniczenie jednego z tych przywilejów: o ograniczenie bezpłatnych przejazdów dla dzieci i młodzieży w wieku szkolnym do dni nauki szkolnej w godzinach 6-18, tak by wszyscy uczniowie mogli spokojnie i bezpłatnie dojechać do szkoły i z niej wrócić – dodaje Wojciech Wilk.
Za darmo w Kraśniku mają jeździć osoby, które ukończyły 60 rok życia. – Jestem za tym, aby ulga dla seniorów nadal obowiązywała, to przecież ta grupa mieszkańców jest najbardziej narażona na wzrost cen i kosztów życia – podkreśla Wilk, który zapowiada: – Wspólnie z MPK będziemy szukać innych form finansowania miejskiej komunikacji, a jeśli projekt ten się uda, to jest szansa, by ceny biletów mogły w przyszłym roku powrócić do tych, które aktualnie obowiązują.