Ujęliśmy grupę włamywaczy w wieku… od 8 do 11 lat – poinformowali dziś policjanci. Dzieci najpierw odkręciły kratę i wybiły szybę, by następnie ukraść słodycze, napoje i pieniądze.
– Funkcjonariusze jeszcze tego samego dnia ustalili, kim byli złodzieje – informuje st. sierż. Elżbieta Stanisławek z kraśnickiej policji. – Okazali się nimi nieletni z gminy Zakrzówek: 11-letni Grześ, 9-letni Łukasz i ich 8-letnia siostra Ewelina. Pomysłodawcami włamania byli młodszy brat i siostra.
Podczas rozmowy z policjantami dzieci przyznały się, że w sobotę po południu odkręciły kratę od okna budynku, a następnie wybiły szybę. – Wtedy wyniosły tylko cześć rzeczy, bo – jak powiedziały – robiło się późno i musiały wracać do domu – dodaje Stanisławek. Młodzi przestępcy wrócili więc do sklepiku następnego dnia po resztę rzeczy.
– Zaskakujący w całej tej sprawie jest wiek włamywaczy – podkreśla policjantka. – Nie pamiętam podobnego wydarzenia w naszym regionie w ostatnich latach.
Właściciel sklepiku oszacował straty na 500 zł. W sulowskiej szkole weekendowe włamanie było wczoraj głównym tematem rozmów. Dyrekcja sprawy nie komentuje. – Nie chcę się wypowiadać w tej sprawie – ucina Małgorzata Jagiełło, dyrektor ZS w Sulowie.
– Dzieci znały szkołę. Wiedziały, co i gdzie mogą znaleźć w szkolnym sklepiku, więc miały ułatwione zadanie – dywaguje Anna Brodowska z Urzędu Gminy w Zakrzówku. – Ale że wpadły na taki pomysł i zdecydowały się na jego realizację… Jestem w szoku.
Nieletnimi włamywaczami zajmie się Sąd Rodzinny w Kraśniku. – Nieletni do 13 roku nie odpowiadają za czyn karalny – wyjaśnia Marzena Goleń, prezes kraśnickiego Sądu Rejonowego. – Mogą za to odpowiadać za demoralizację. Ale to musi być przedmiotem analizy, po rozpoznaniu sprawy przez kuratorów sądowych i uzyskaniu opinii m.in. szkoły i otoczenia.