Kraśnik. Radni miejscy zgodzili się na sprzedaż działki zabudowanej przy ul. Balladyny w Kraśniku, na której przez lata funkcjonowało targowisko miejskie
Do niedawna koczował tam bezdomny mężczyzna, na co zwrócił uwagę podczas ostatniej sesji radny Marian Tracz.
– Na tej działce jest jeszcze lokator – mówi radny Tracz. – Jest to bezdomny mężczyzna. Zawsze staram się o takich osobach mówić i im pomagać. Trzeba się zastanowić nad tym, co zrobić, żeby tej działki nie sprzedać razem z nim. Gdzie tę osobę przenieść?
– Mężczyzna tam rzeczywiście był, ale już od wiosny w tym miejscu nie przebywa – wyjaśnia Emilia Łukasik, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Kraśniku.
Plac, który miasto zgodnie z decyzją Rady Miasta będzie sprzedawać, ma powierzchnię 30,18 arów. Jest utwardzony asfaltem.
– Działka ta w miejscowym planie przeznaczona jest pod tereny usług komercyjnych i handlu z powierzchnią zabudowy do 2 tysięcy metrów kwadratowych – informuje Katarzyna Piecyk, kierownik Wydziału Planowania Przestrzennego i Gospodarki nieruchomościami Urzędu Miasta w Kraśniku. – Pieniądze ze sprzedaży zasilą budżet miasta Kraśnika.
Działka jest zabudowana. Na jej terenie znajduje się szalet miejski, który po sprzedaży działki zostanie rozebrany. Plac od kilku miesięcy, od kiedy targowisko zostało zlikwidowane, a handlujący przeniesieni na targ przy ul. Fabrycznej, stał pusty.
Prawdopodobnie ze sprzedażą działki przy ul. Balladyny nie powinno być problemów. Bowiem do urzędu zgłaszały się już wcześniej osoby zainteresowanie kupnem tej nieruchomości. – Imiennie nikogo wskazać nie możemy, natomiast zainteresowanie tą nieruchomością już od dłuższego czasu jest – przyznaje Piecyk.
Orientacyjna kwota, za którą urząd chciałby tę nieruchomość sprzedać, to ok. 1 mln zł.