O „biznesowej koalicji PO-PiS” i „fundacji-wydmuszce” mówił w czwartek senator Polska 2050 Jacek Bury. Władze województwa i Kraśnika porównał do przedszkolaków. – Mamy do czynienia z próbą wyłudzenia państwowych pieniędzy albo z idiotami po stronie samorządu – przekonuje polityk. Wejście samorządów w kooperację z fundacją GreenZero porównuje do afery respiratorowej i składa zawiadomienie do ABW
O podejrzanej amerykańskiej fundacji GreenZero, która przebojem wdarła się na salony Urzędu Marszałkowskiego, napisaliśmy w poniedziałek. Mimo że na swoim koncie nie ma żadnych inwestycji, marszałek Jarosław Stawiarski (PiS) przedstawia ją jako wiarygodnego partnera biznesowego, który w Kraśniku i okolicach zainwestuje 5 miliardów złotych w budowę gigantycznych farm fotowoltaicznych i pierwszego na świecie zeroemisyjnego parku przemysłowego.
Fundację do Kraśnika sprowadziła spółka Polish Wind Power, która chce w okolicy taką farmę budować. Pisaliśmy m.in. o tym, że nikt z sygnatariuszy listu intencyjnego (marszałek, burmistrz Kraśnika, wójt gminy Kraśnik, Politechnika Lubelska), podpisanego w blasku fleszy pod koniec sierpnia, nie zadał sobie trudu, by sprawdzić, kto stoi za fundacją.
GreenZero – zero inwestycji
– My również zaczęliśmy badać tę sprawę. Wystarczyło poszukać w internecie, by nasze wątpliwości się potwierdziły – mówi Jacek Bury. – Mamy do czynienia albo z próbą wyłudzenia środków publicznych na ogromną skalę, albo z niewytłumaczalnym działaniem naszych władz, Kraśnika i województwa, które jak w przedszkolu podpisują listy intencyjne z takimi fundacjami. GreenZero chwali się inwestycjami, a w rzeczywistości nie ma żadnych. Jednym z jej partnerów jest YEM Foundation, do której byli dopraszani znaczący Rosjanie. To dziwne układy, a województwo w te układy wchodzi. Prawdopodobnie też na czyimś koncie pojawi się suma z wieloma zerami.
Kilkudziesięciostronicowy raport zawierający to, co udało się znaleźć w Internecie na temat samej fundacji i jej partnerów, polityk złoży dziś w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
– Te niejasności muszą być wyjaśnione. Nie może być tak, że samorząd uwiarygodnia kompletnie niewiarygodne firmy – stwierdza senator. – ABW powinno też wyjaśnić powiązania prezesa fundacji Bruna Koschorecka z wysoko postawionymi ludźmi z Rosji. Pojawia się m.in. nazwisko Igora Lebiediewa, syna Władimira Żyrinowskiego (były przewodniczący Dumy Państwowej, w 2014 objęty sankcjami UE – red.).
O „układzie kraśnickim” mówi z kolei Paweł Kurek, radny miejski z Kraśnika. – Prawo i Sprawiedliwość utkało system, których chroni lokalnych baronów. Bezkarność powoduje to, że w swoich działaniach są coraz bardziej brawurowi – stwierdza radny Polska 2050 i przypomina takie „sukcesy” jak strefa wolna od LGBT, która miała skutkować utratą funduszy norweskich, czy strefa wolna od 5G, dzięki czemu Kraśnik stał się bohaterem internetowych memów. – Kolejnym akordem tej współpracy PO i PiS jest chęć budowy spalarni śmieci, której inwestorem jest osoba związana z marszałkiem i burmistrzem. Ta inwestycja przepychana jest kolanem mimo ogromnego oporu społecznego.
Radny przypomina też, że kosztem kilkudziesięciu milionów złotych pod inwestycję GreenZero ma zostać wycięte 75 hektarów lasu. – To wszystko powoduje, że jak zobaczyłem w mediach informację o podpisaniu listu intencyjnego, to natychmiast zapaliła mi się czerwona lampka – mówi Kurek.
W tle kryptowaluta
Raport dla ABW przygotował Łukasz Sieduszewski z Instytutu Strategie 2050.
– Teraz już wiemy, że fundacja powstała tylko na potrzeby podpisania listu z marszałkiem, a rozmowy z urzędem poszły w zadziwiająco ekspresowym tempie – komentuje Sieduszewski. – Z ponad trzydziestu partnerów fundacji zdecydowana większość nie podaje danych kontaktowych ani identyfikacyjnych. Na dodatek część ich stron internetowych jest powiązana przez swój kod źródłowy ze stroną safezone, która jest m.in. portfelem walutowym do przechowywania kryptowaluty YEM, o której ostatnio w anglojęzycznych serwisach internetowych można przeczytać, że to wielomilionowy przekręt.
Na odpowiedź na maila wysłanego m.in. do szefa fundacji czekaliśmy kilka tygodni. Otrzymaliśmy ją w czwartek. Bruno Koschoreck nie odpowiada na żadne z naszych pytań, ale dziękuje za „żywe zainteresowanie” i zapowiada „uruchomienie portalu prasowego” o aktualnie prowadzonych projektach. – Jednocześnie rozmawiamy z pierwszymi firmami z Polski i Europy. Kolejny zespół analizuje programy finansowania na poziomie regionalnym, krajowym, europejskim i międzynarodowym – informuje prezes Koschareck. „W najbliższym czasie” zapowiada też konferencję prasową.
Wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji sejmiku województwa w tej sprawie ma złożyć niezrzeszona, związana z Polską 2050, radna Ewa Jaszczuk. Jak ustaliliśmy, jego poparcie zapowiedzieli radni PSL.
Fundacja GreenZero
Została zarejestrowana 22 lipca 2022 r. w Newadzie. List intencyjny z marszałkiem, w którym jest mowa o inwestycjach rzędu 5 miliardów złotych w GreenZero Park w Kraśniku, został podpisany 24 sierpnia.
Domena została kupiona w maju. Na stronie internetowej fundacji oprócz ogólnikowych znajdziemy listę 30 partnerów — firm i innych organizacji, które wspierają Green Zero Foundation. To m.in. YEM Foundation, Digital Farming, Sustec Institute, SafeZone, Green Steel Technology, Unicorn Foundation, Polish Wind Power, UAC International, BUE, Tiny Resort i European Board of Trade.
We władzach GreenZero zasiadają: Bruno Koschoreck (prezes), Maxwell R. Damboise i Sascha Reckert.