![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2020/2020-12/0aff049e6a1b79276e0a8ade24293ee7_std_crd_830.jpg)
Chodzi o mężczyznę, którego ścigała policja z Annopola. Uciekł pieszo do województwa świętokrzyskiego.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Informację o tym zdarzeniu potwierdza mł. asp. Paulina Kalandyk, rzecznik policji w Sanodomierzu. Mężczyzna, który uciekał przed lubelską policją zastrzelił się na terenie województwa świętokrzyskiego.
– To może być pokłosie sprawy z województwa lubelskiego, ale na ustalenie wszystkich szczegółów jeszcze musimy poczekać – zastrzega policjantka.
Chodzi o pościg, który już opisywaliśmy. Volkswagen passat nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Rozpoczął się pościg. Kierowca spychał radiowozy, chciał przejechać policjantów, a gdy passat uderzył w ogrodzenie, uciekł pieszo do lasu.
Lubelscy policjanci podczas pościgu oddali strzały.
Mężczyzna uciekł na teren województwa świętokrzyskiego. W sobotę około godziny 17 w miejscowości Piotrowice policja chciała zatrzymać do kontroli peugeota. Wiadomo było, że takie auto było poszukiwane do "sprawy lubelskiej".
Samochód się jednak nie zatrzymał, a uciekając otarł się o radiowóz. Znów zaczął się pościg. Peugeot rozbił się na ogrodzeniu.
Z samochodu wybiegł jeden z mężczyzn. Kiedy policjanci podchodzili do auta, usłyszeli huk. Okazało się, że w środku jest krwawiący mężczyzna, którego nie udało się uratować.
W aucie była broń czarnoprochowa.
Ofiara to 35-latek z województwa lubelskiego, a zatrzymany mężczyzna to 25-letni mieszkaniec lubelskiego.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)