Skwer jest jeden, proponowanych patronów miejsca przy ul. Narutowicza w Kraśniku było zaś dwóch. Świętego Jana Pawła II proponował w swoim wniosku radny Tadeusz Bartoś. Księdza Stanisława Zielińskiego zaś ks. Jerzy Węzka i parafianie. Radni wybrali księdza z Kraśnika.
Na czwartkowej sesji był też drugi projekt dotyczący tego samego skweru. Tyle, że pomysłodawcy wnioskowali aby patronował mu ks. Stanisław Zieliński z Kraśnika, który urodził się w 1911 r. w Pełczynie. Duchowny w 1941 r. został mianowany rektorem kościoła św. Ducha w Kraśniku. Prowadził m.in. jadłodajnię dla ubogich. Organizował też tajne nauczanie dla młodzieży. Ksiądz Zieliński został zamordowany w nocy 10 marca 1945 roku.
W Kraśniku jest już ulica imienia księdza. O nadanie imienia skwerowi przy ul. Narutowicza, który znajduje się w pobliżu kościoła rektoralnego pw. św. Ducha wnioskował rektor tego kościoła ks. Jerzy Węzka i grupa parafian. Wniosek podpisało 91 osób.
Przed głosowaniem Tadeusz Członka, przewodniczący Rady Miasta Kraśnik apelował do radnego Bartosia by wycofał swój wniosek. Jednym z argumentów było to, że w Kraśniku jest park im. Jana Pawła II. - Wolałbym nie głosować tego wniosku jako dwóch przeciwstawnych - przyznał Członka.
O sytuacji sprzed kilku lat przypomniał podczas ostatniej sesji radny Bartoś. - W poprzednim projekcie ksiądz podpisał się pod wnioskiem jako pierwszy. Nie rozumiem teraz tej sytuacji - zwrócił się do rektora kościoła pw. Św. Ducha radny Bartoś.
- Tak, poparłem ten wniosek - odpowiedział ks. Węzka. - Ale jak brzmi powiedzenie "Tylko osioł nie zmienia swojego zdania”.
Duchowny tłumaczył, że stało się tak, bo w międzyczasie nastąpiły zmiany. Skwer pozostał bez patrona.
- Samoczynnie przyszła myśl, aby ten skwer nosił imię ks. Stanisława Zielińskiego - przekonywał ks. Węzka. I dodał: Szafowanie imieniem Jana Pawła II uważam za niestosowne.
Mimo próśb także innych kolegów z rady - radny Bartoś zdania jednak nie zmienił. - Nie rozumiem czemu ten skwer jest kwestią przetargów - dziwił się radny Bartoś. I wniosku nie wycofał.
Ostatecznie w głosowaniu radni zdecydowali, że skwerowi będzie patronował nie papież tylko ks. Zieliński.