Marszałek województwa wytypował Gościeradów pod Kraśnikiem jako lokalizację dla pierwszej polskiej elektrowni atomowej. – Nic nie wiem o oficjalnym zgłoszeniu naszej kandydatury – dziwi się wójt gminy.
O sprawie poinformowało właśnie Ministerstwo Gospodarki, które do końca 2009 roku miało wskazać kilka lokalizacji (do wyboru) dla pierwszej w Polsce elektrowni atomowej. Okazało się, że termin ten nie jest możliwy do dotrzymania, bo zgłoszono aż 28 lokalizacji. Wśród nich właśnie Gościeradów. Ministerstwo dało sobie czas do lutego, aby wytypować od trzech do pięciu ewentualnych lokalizacji.
– W październiku dostaliśmy pytanie z ministerstwa. Później marszałek spotkał się w wójtem Gościeradowa, który stwierdził, że wstępnie zgadza się na wskazanie jego gminy – dodaje Miechowicz. – Odpowiedź do ministerstwa wysłaliśmy 12 listopada.
Tymczasem Jan Filipczak, wójt Gościeradowa twierdzi, że nic nie wie, żeby została zgłoszona oficjalna kandydatura jego gminy.
– Od wielu lat mówi się o Gościeradowie, jako potencjalnej lokalizacji elektrowni atomowej. Kiedyś wstępnie rozmawialiśmy nawet na ten temat z marszałkiem naszego województwa – mówi Filipczak. – Ale wówczas chodziło raczej o rozpoznanie terenu pod kątem ewentualnej lokalizacji takiej elektrowni. Teraz jednak żadnych oficjalnym rozmów ze mną na ten temat nie było. Być może to Zarząd Województwa przesłał naszą kandydaturę do ministerstwa.
Plany budowy elektrowni atomowej w Gościeradowie powstały już w latach 90. Reaktor miałby stanąć kilka kilometrów od wsi, między Mniszkiem a Szczecynem. Znajduje się tam duże podziemne jezioro. Woda z tego zbiornika mogłaby posłużyć do chłodzenia reaktorów.
Sprawa budowy wróciła przed trzema laty. Kiedy mieszkańcy już zbierali się do organizowania protestów przeciwko budowie, Państwowa Agencja Atomistyki wykreśliła Gościeradów z listy lokalizacji. Teraz temat powrócił.
– Znowu? – dziwi się Zbigniew Drop z Mniszka. – Wszyscy pamiętamy, co było w Czarnobylu. Niby teraz elektrownie są nowocześniejsze, ale nigdy nic nie wiadomo. Ja na pewno się nie zgodzę na budowę takiej elektrowni tuż za płotem. (TOM, MB)