Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Jacek Świerczyński / Archiwum)
Za tydzień Sąd Rejonowy w Kraśniku zajmie się sprawą Adriana K. Chłopak ranił nożem 17-latka podczas zabawy dożynkowej. Nastolatek zmarł.
Do tragedii doszło w nocy 18 sierpnia w Popkowicach. Trwała tam zabawa dożynkowa. Adrian K. stał na boisku ze znajomymi dziewczynami. Wtedy podszedł do niego Damian Sz. Uderzył 15-latka w twarz. Chwilę później kolejny cios próbował zadać 18-letni kolega Damiana.
Zaatakowany 15-latek wyciągnął nóż. Ranił 18-latka w rękę. Damiana Sz. trafił w szyję. Mimo reanimacji chłopak zmarł. Adrian K. uciekł do domu. Został zatrzymany parę godzin później. Policjantom tłumaczył, iż nie wiedział, iż zadał śmiertelny cios.
15-latek trafił do policyjnej izby dziecka. Kilka dni później sąd wypuścił go na wolność. Wcześniej nastolatek nie miał bowiem konfliktów z prawem. Nie będzie też odpowiadał za zabójstwo. Główny zarzut to spowodowanie uszczerbku na zdrowiu u Damiana Sz., co doprowadziło do jego śmierci.
Grozi mu kilkuletni pobyt w zakładzie poprawczym.
Zaatakowany 15-latek wyciągnął nóż. Ranił 18-latka w rękę. Damiana Sz. trafił w szyję. Mimo reanimacji chłopak zmarł. Adrian K. uciekł do domu. Został zatrzymany parę godzin później. Policjantom tłumaczył, iż nie wiedział, iż zadał śmiertelny cios.
15-latek trafił do policyjnej izby dziecka. Kilka dni później sąd wypuścił go na wolność. Wcześniej nastolatek nie miał bowiem konfliktów z prawem. Nie będzie też odpowiadał za zabójstwo. Główny zarzut to spowodowanie uszczerbku na zdrowiu u Damiana Sz., co doprowadziło do jego śmierci.
Grozi mu kilkuletni pobyt w zakładzie poprawczym.
