

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego krasnostawskiej komendy zatrzymali do kontroli kierowcę fiata, który przekroczył dozwoloną prędkość aż o 67 km/h w obszarze zabudowanym. Okazało się, że dopuścił się wykroczenia w warunkach tak zwanej recydywy. W związku z tym za popełnione wykroczenie policjanci nałożyli na niego mandat karny w kwocie 4000 złotych i 14 punktów karnych. Ponadto 48-latek stracił prawo jazdy na 3 miesiące.

W piątek (21 lutego) około godziny 12.30 w miejscowości Tokarówka (gmina Żółkiewka) policjanci zatrzymali kierowcę fiata, który jechał z prędkością 117 km/h. w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h.
Za kierownicą auta siedział 48-letni mieszkaniec gminy Bełżyce. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych bazach danych okazało się, że kierowca był już notowany za przekroczenie prędkości. Teraz musiał liczyć się z bardziej surowymi konsekwencjami. W związku z tak zwaną recydywą, czyli powtórnym wykroczeniem w ciągu dwóch lat, 48-latek został ukarany mandatem karnym w kwocie 4000 złotych. Dodatkowo, do jego konta kierowcy dopisano 14 punktów karnych. Mężczyzna stracił swoje prawo jazdy na 3 miesiące.
Przypominamy, że recydywa drogowa dotyczy złamania przepisów z tej samej grupy w ciągu 2 lat od ostatniego wykroczenia. Jeżeli tak się stanie, mandat karny jest wówczas dwukrotnie wyższy.
