Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W poprzednią niedzielę rodzina Wiechników po raz trzeci spotkała się w Krasnymstawie na dorocznym zjeździe.
Przyjechało ponad 60 osób m.in. z Zielonej Góry, Częstochowy, Sokołowa Podlaskiego, Janowa i Świdnika.
– Znaczą część gości stanowili mieszkańcy Krasnegostawu i okolic – mówi Wiesława Piekarska, współorganizatorka rodzinnego zjazdu. – W tym wielkim rodzinnym gronie 12. rocznicę święceń kapłańskich obchodził ksiądz Radosław Wiechnik, a Genowefa i Jan Wiechnikowie świętowali 50. rocznicę ślubu. Wspólnie celebrowaliśmy także inne ważne dla nas rocznice i wydarzenia – opowiada.
Był uroczysty obiad, koncert życzeń i „mikrofon dla wszystkich”. Przygotowano nawet specjalną pieśń zjazdową, którą rodzina odśpiewała na początku i końcu imprezy. Dzięki pomocy ze strony urzędu miasta, gminy oraz sponsorów wszyscy uczestnicy spotkania otrzymali drobne upominki. Najstarszą uczestniczką zjazdu była 95-letnia Janina Wójtowicz, a najmłodszą Adrianna Neczaj, która ma dopiero roczek.
