W samym centrum Krasnegostawu razi pusty kwartał wyznaczony ulicami Zamkową, Mostową, Czystą i Kościuszki. Jeszcze w tym roku ruszy tam budowa pięciu stylowych kamienic z ośmioma lokalami użytkowymi i 25 mieszkaniami w cenie od 3650 zł/mkw.
Inwestorem jest lokalne Towarzystwo Budownictwa Społecznego. – To nie będzie standardowe bokowisko – zapewnia Andrzej Majchrowicz, prezes krasnostawskiego TBS. – Wspólnie z lubelskim Stowarzyszeniem Architektów Polskich SARP ogłosiliśmy ogólnopolski konkurs na koncepcję architektonicznego zagospodarowania staromiejskiej działki. Wpłynęły 23 projekty. Ten, który zwyciężył, został wskazany przez jurorów jednogłośnie. Nagrodą było powierzenie pracowni, która była jego autorem, wykonanie dokumentacji projektowej planowanej zabudowy.
O projekcie pod nazwą „Odbudowa historycznego układu urbanistycznego w rejonie ulic Mostowej, Czystej, Zamkowej i Kościuszki w Krasnymstawie, wpisanego do rejestru zabytków województwa lubelskiego” w kraju zrobiło się głośno. Jest stawiany studentom architektury za wzór łączenia teraźniejszości z przeszłością. Prezentował go także popularny w branży „Murator”.
– Mając gotową dokumentację projektową finalizujemy już przygotowania do ogłoszenia przetargu na wykonawstwo – dodaje Majchrowicz. – Kosztorys opiewa na około 9 mln zł.
Przedsięwzięcie będzie realizowane w systemie deweloperskim ze środków przyszłych właścicieli. Cieszę się, że niektóre lokale już zostały zakupione, a mieszkania zarezerwowane.
Przyszły wykonawca, tak jak wcześniej projektanci, musi się liczyć z tym, że na ręce będzie patrzył mu wojewódzki konserwator zabytków. Ten między innymi już zadbał, aby nowa zabudowa odzwierciedlała historyczny układ urbanizacyjny. Ponadto dwa z pięciu budynków w oparciu o zachowany materiał dokumentalny mają być odtworzone. Budowlańcom w ich pracy będą towarzyszyć także archeolodzy.
– Planujemy całą tę inwestycję przeprowadzić w cyklu dwuletnim – mówi prezes Majchrowicz. – Termin jej zakończenia wypadłby zatem w trzecim kwartale 2018 r.
Gratką i magnesem dla przyszłych mieszkańców będzie też podziemny parking na 30 samochodów. Wykupienie miejsca TBS wycenił na 19,6 tys. zł. Majchrowicz nie ukrywa, że z uwagi na położenie działki prowadzenie tam budowy może być nie lada wyzwaniem. Z drugiej strony miasto jest bardzo życzliwe tej inwestycji i obiecuje wszelkiego rodzaju organizacyjną pomoc.