Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wkrótce szpital oficjalnie otworzy nową część budynku przeznaczoną dla chorych wymagających zabiegów operacyjnych. Pierwsi pacjenci skorzystają z opieki już na początku lutego.
Budynek „R” Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Lublinie ma trzy kondygnacje, w skład którego wchodzą Blok Operacyjny z 5 salami operacyjnymi, salami z możliwością montażu robota chirurgicznego i urządzeń do neuronawigacji oraz tomografii śródoperacyjnej, a także Oddział Intensywnej Terapii i Anestezjologii z 18 łóżkami, 2 izolatkami i gabinetem diagnostyczno-zabiegowym, Apteka Szpitalna oraz Centralna Sterylizatornia.
Szybciej i lepiej
– Ten budynek praktycznie wybudowała Unia Europejska. My jako urząd doposażyliśmy. Kończymy budowę szpitala przy al. Kraśnickiej. Po 20 latach faktycznie jest to koniec budowy, bo ten blok R, anestezjologiczno-zabiegowy miał być wybudowany w pierwotnym projekcie. Mam nadzieję, że blok spełni oczekiwania mieszkańców województwa lubelskiego i tu będzie dawane nowe życie – mówi Jarosław Stawiarski, marszałek województwa lubelskiego.
Szpital zyskał możliwość leczenia na wyższym poziomie za pomocą nowoczesnego sprzętu. Inwestycja ma przysłużyć się wszystkim mieszkańcom Lubelszczyzny.
– Będą krótsze kolejki i zdecydowanie lepsza jakość opieki. Kolejki będą krótsze, ponieważ oddajemy ultranowoczesne sale z dobrej jakości sprzętem medycznym. W związku z tym przygotowanie do zabiegu i przebieg zabiegu jest krótszy, specjaliści mają komfortowe warunki i ich praca jest bardziej bezpieczna, co przekłada się na bezpieczeństwo zdrowia i życia pacjenta – podkreśla Piotr Matej, dyrektor WSS im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie.
Zarządzanie i planowanie
Placówka jest teraz bardziej przystosowana do sytuacji, w której nagle musi zostać przyjętych więcej osób w tym samym czasie. Poprawi się logistyka i komunikacja między pracownikami na poszczególnych etapach procedur medycznych. Ponadto, mimo nowego traktu operacyjnego, przestrzeń, gdzie znajdował się on wcześniej, nie będzie długo stać pusta.
– Zdecydowanie będzie łatwiej zarządzać. Można zaplanować ilu pacjentów będziemy mogli przyjąć np. do godz. 20, tak jak wczoraj jednorazowo przyjęliśmy siedmioro. Zwalnia się powierzchnia starego szpitala, czyli stary centralny trakt operacyjny, ale jedynie na czas modernizacji. Powstanie tam kolejnych 5 sal operacyjnych z przeznaczeniem na neurochirurgię, kardiologię oraz procedury kardiologiczne, takie jak ablacje zaburzeń rytmu serca, elektroterapie czy elektrofizjologie – dodaje dyrektor Matej.
Szacuje się, że z opieki w nowym budynku może skorzystać aż 4 tysiące osób rocznie.
Całkowita wartość projektu wyniosła prawie 85,7 mln zł, z czego blisko 84,3 mln zł to kwota wsparcia z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Budżet województwa lubelskiego dołożył ok. 857 tys. zł.
