Pierogi przywędrowały na Lubelszczyznę ze św. Jackiem. Jedna głosi, że Jacek po najazdach Mongołów karmił ubogich pierogami własnego wyrobu. Był w Lublinie, w klasztornej kuchni u Dominikanów podjął braci pierogami z ziemniakami.
Składniki
3 szklanki mąki
1 szklanka mleka
1 łyżka oliwy
1 jajko
sól
Na farsz:
50 dag świeżych grzybów
4 ziemniaki
1 cebula
1 łyżka stopionego boczku
1 jajko.
Wykonanie
Zostawić na pół godziny pod ściereczką. Podzielić na dwie części, rozwałkować.
Ziemniaki ugotować w mundurkach. Stopić pokrojony boczek. Odłożyć skwarki. Na tłuszczu podsmażyć posiekaną cebulę, dodać pokrojone grzyby, doprawić solą z pieprzem, udusić, odparować wodę. Ostudzić, dodać skwarki, tłuczone ziemniaki, jajko, dobrze wyrobić farsz.
Z ciasta wykrawać małą miseczką (większą niż szklanka) placuszki, nakładać farsz, zlepić, zrobić ząbki, gotować w osolonej wodzie. Jak wypłyną – jeszcze cztery minuty. Podawać polane cebulką, usmażoną na boczku.
Na drugi dzień (jak zostaną), można je podsmażyć. Albo podgrzać w gorącej wodzie i podać z sosem grzybowym. Z kurek.
Kiedy nie ma leśnych grzybów pod ręką, można użyć boczniaków. Trzeba je pokroić w kostkę i usmażyć z cebulką.