

Tarta to jeden z najbardziej znanych wypieków kuchni francuskiej. Podstawa to kruche ciasto, które może być słodkie lub słone. Na słodkie ciasto nakłada się jabłka, rabarbar, truskawki. Na słone: warzywa, mięso, grzyby.

Robimy tartę
– Zdarzyło mi się upiec tartę dla 200 osób. Łatwo nie było. Moja ulubiona tarta, którą przygotowuję dla przyjaciół to serowa z oliwkami, z zielonym pieprzem, kaparami. W sercu zostaje tradycyjna quiche lorraine z cudownym powiewem kuchni francuskiej; jednej z najlepszych kuchni świata – mówi Elżbieta Cwalina.
Nadzienie stanowią ubite jajka ze śmietaną oraz boczek. Serwuje się ją jako ciepłą przekąskę. Pochodzi z Lotaryngii i weszła do kanonu klasycznej kuchni francuskiej. Wielka Gastronomiczna Encyklopedia Larousse'a radzi: Wziąć 150 g mąki, 125 g masła, szczypta soli, 1 jajko, 3 łyżki zimnej wody. Zagnieść ciasto, uformować kulę i wstawić do lodówki. Rozwałkowane ciasto wyłożyć do posmarowanej masłem formy o średnicy 22 cm. Ponakłuwać ciasto widelcem. Wstawić do nagrzanego do 200 st. piekarnika na 12 – 14 minut. Podsmażony w międzyczasie boczek wyłożyć na ciasto. Ubić 4 całe jajka, wymieszać z 300 ml śmietany, solą, pieprzem. Masę wlać do formy z ciastem i boczkiem. Wstawić do piekarnika na około 30 minut.
Co do tarty? – Wiosną zielona sałata i lampka czerwonego wina – radzi Elżbieta Cwalina.
Jak to smakuje?
Smakuje, że hej. Tarta w Hadesie kosztuje 19 zł. Warto śledzić stronę Hadesu i zaczekać na promocję. Zapłacicie za jedną, zjecie dwie. Ja jadłem tartę z leśnymi grzybami, która pojawia się w karcie okazjonalnie. Doskonałe ciasto, dużo grzybów, dobry sos. Skosztujcie także tarty z gruszką, delikatnej, aromatycznej, kruchej.
Tarta to frajda, bo na stole ląduje ciasto prosto z pieca (odgrzaną łatwo poznać). Tarta to także dobry sposób, żeby zakosztować smaku dobrego sera. Tu w Lublinie mamy pole do popisu – wyjątkowe sery z Radzynia z różnymi ziołami lub sery z Ryk.
Co jeszcze z tartą?
Osobiście przepadam za tartą ze szpinakiem i serem pleśniowym. Podsmażamy szpinak na maśle, dodajemy posiekaną pietruszkę, rozgnieciony czosnek, doprawiamy solą i pieprzem. Dusimy kilka minut. Mieszamy ze śmietaną. Wykładamy na upieczony spód. Posypujemy dużą ilością pokruszonego sera pleśniowego. Wkładamy do piekarnika. Pieczemy 20 minut. Kiedy ser pleśniowy zastąpimy radzyńskim serem z czosnkiem niedźwiedzim, tarta odmieni nam się nie do poznania.