są specjalnością wołoskich pasterzy, którzy osiedlali się na Lubelszczyźnie, gdzie do dz
Mikołaj Rej sprowadził do Siennicy Różanej wołoskich pasterzy, żeby wyrabiali mu bunc i bryndzę. Prawosławni Wołosi z Półwyspu Bałkańskiego mieszkali też w Chrzanowie, Goraju, Radzięcinie i Branwii zwanej Wołoską. Czy w regionalnej kuchni zachował się wołoski smak? Jeśli tak, to na Kulinarnej mapie Lubelszczyzny czeka na odkrycie kolejna, zaginiona Atlantyda.