Kto nie był nad Piasecznem, to może być mile zaskoczony. Gmina Ludwin oczyściła sporą cześć linii brzegowej.
Zarośnięte fragmenty brzegu zostały oczyszczone z przybrzeżnych trzcin i zarośli. – Roślinność brzegowa została wycięta od strony ośrodka Antar, Uciekajki, Rozpłucia i Kaniwoli – wylicza Andrzej Chabros, wójt gminy Ludwin. Jeszcze w ubiegłym roku niedostępne części jeziora dziś mają dobre dojście do wody. – A tej w tym roku jest wyjątkowo dużo – dodaje wójt.
Gmina nie tylko zajęła się porządkowaniem linii brzegowej. – Postawiliśmy także 40 nowych ławek. Pojawiły się także nowe, trwalsze kosze na śmiecie – dodaje wójt. Gmina wynajęła także toalety. – W ubiegłym roku, gdy "toi-toiki” stały luzem, zdarzało się, że po weekendzie pływały w jeziorze. Dlatego musieliśmy je dodatkowo obciążyć betonowymi płytami – dodaje wójt.