– Soboń sprzedał polskie górnictwo za srebrnik z Brukseli – krzyczał rozzłoszczony górnik podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Łęcznej.
Politycy PiS mówili wtedy o planach budowy obwodnicy miasta, a przypadkowy przechodzień nawiązywał do umowy społecznej dla górnictwa, podpisanej na Śląsku pod koniec maja.
Jego zarzuty nie pozostały bez odpowiedzi.
Artur Soboń, wiceminister Aktywów Państwowych, jeden z ojców tej umowy, długo tłumaczył mężczyźnie mu zawiłości europejskiej polityki energetycznej w kontekście sytuacji polskiego górnictwa.
Czy panowie doszli do porozumienia, nie wiadomo.