Za dwie działki przy ulicy Chełmskiej małżeństwo Huszaluków zapłaciło 1,5 miliona złotych.
Cały Urząd Miasta Łęczna czeka na 2 października. Na ten dzień wyznaczono termin podpisania aktu notarialnego dotyczącego kupna dwóch działek wylicytowanych przez małżeństwo Huszaluków (firma Grago).
- Jedna działek przy ulicy Chełmskiej o powierzchni 37 arów wylicytował Leszek Huszaluk z cenę 300 tys. złotych plus VAT. Kolejną działkę w tym samym rejonie o powierzchni ponad 29 arów wylicytowała Grażyna Huszaluk za kwotę ponad miliona dwustu tysięcy złotych plus VAT - mówi Izabela Wierzchowska, odpowiedzialna za gospodarkę gruntami w Urzędzie Miejskim w Łęcznej.
W tym samym kompleksie ziemię wylicytowała też chełmska spółka Graf należąca do Krzysztofa Kościuka, oferując 37 tysięcy złotych za 11 arów 19 metrów. Nikt inny nie stanął do przetargu na tę działkę. Te grunty zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego są przeznaczone pod handel hurtowy, rzemiosło oraz parking.
Walka między Grago a Grafem idzie o duże pieniądze. Małżeństwo Huszaluków ma już spore grunty po drugiej stronie ulicy Chełmskiej w Łęcznej i chce tam zbudować market (spółka zajmuje się handlem detalicznym, ma sieć małych i średnich sklepów). Natomiast chełmska spółka przystąpiła do licytacji również z planem budowy marketu. Gdyby ją wygrała i szybko go postawiła, to grunt po drugiej stronie ulicy Chełmskiej należący do Grago, z handlowego punktu widzenia byłyby niewiele wart.
- Sprawy nie będziemy komentować - usłyszeliśmy od sekretarki w firmie Graf. - Stanęliśmy do przetargu i przegraliśmy go. Adam Olifirowicz, prokurent, nic na ten temat nie powie. Nie mogliśmy się także skontaktować z Grażyną Huszaluk.
Na 2 października małżeństwo Huszaluków musi przygotować ponad 2 miliony złotych, płacąc za metr kwadratowy ponad 400 złotych, czyli cenę warszawską w Łęcznej.
- Jesteśmy tego ciekawi, czy pani Huszaluk podpisze akt notarialny i wpłaci te pieniądze - powiedział nam pracownik urzędu w Łęcznej. - Jeżeli tak, to będą to najdroższe działki w historii miasta.