Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Na skrzyżowaniu ulic Wiosennej i Wojska Polskiego kierowcy wyjeżdżający z tej pierwszej drogi mają ograniczoną widoczność. Wszystko przez parking położony tuż przy samym skrzyżowaniu i stojące tam auta.
– Powinni zlikwidować kilka miejsc parkingowych lub postawić z lewej strony próg zwalniający. Po ul. Wojska Polskiego kierowcy jeżdżą szybko, a wyjeżdżający z Wiosennej nic nie widzą. Byłem świadkiem kilku kolizji w tym miejscu – żali się łęcznianin, Józef Trubalski.
Gdyby postawili tu lusterko, to kierowcy widzieliby samochody wyjeżdżające z ul. Wojska Polskiego – doradza inny mieszkaniec miasta, Zdzisław Juszczyk.
– Zainteresowane osoby powinny zgłosić problem do Urzędu Miasta, by zmienili organizację ruchu. Ale nie jest to niebezpieczne skrzyżowanie – uważa nadkomisarz Mariusz Marzec z policji w Łęcznej.
– Ta ulica jest w programie modernizacji, ale nie widzę konieczności stawiania tam dodatkowych znaków lub lustra. To nie tor wyścigowy, trzeba jeździć rozważnie – mówi burmistrz Łęcznej, Teodor Kosiarski. (ms)
Gdyby postawili tu lusterko, to kierowcy widzieliby samochody wyjeżdżające z ul. Wojska Polskiego – doradza inny mieszkaniec miasta, Zdzisław Juszczyk.
– Zainteresowane osoby powinny zgłosić problem do Urzędu Miasta, by zmienili organizację ruchu. Ale nie jest to niebezpieczne skrzyżowanie – uważa nadkomisarz Mariusz Marzec z policji w Łęcznej.
– Ta ulica jest w programie modernizacji, ale nie widzę konieczności stawiania tam dodatkowych znaków lub lustra. To nie tor wyścigowy, trzeba jeździć rozważnie – mówi burmistrz Łęcznej, Teodor Kosiarski. (ms)
