Jeden z mężczyzn zginął na miejscu, drugi jest ranny, trafił do szpitala. Dzisiaj rano zostali potrąceni przez pociąg, gdy pracowali przy odśnieżaniu torów.
Do tej tragedii doszło ok. godz. 10 w miejscowości Jaszczów w gm. Milejów (pow. łęczyński). Osobowy pociąg jechał w kierunku Zamościa. Trzej pracownicy byli zajęci odśnieżaniem torów przy użyciu tzw. dmuchawy. Nie usłyszeli zbliżającej się maszyny. Wstępne ustalenia wskazują, że mogli mieć założone słuchawki tłumiące dźwięk.
Tylko jeden zdołał w ostatniej chwili zauważyć pociąg i uskoczyć na bok. Dwaj pozostali zostali, niestety, potrąceni.
– 64-latek dostał się pod pociąg i zginął na miejscu, drugi został odrzucony od torów i obecnie z obrażeniami ciała przebywa w szpitalu – informuje nadkom. Andrzej Fijołek, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
40-letniego maszynistę przebadano alkomatem. Był trzeźwy.