Na drodze Puchaczów–Nadrybie oraz Puchaczów–Dratów trwają końcowe prace. Już teraz kierowcy chwalą sobie jakość remontu tych odcinków, które znacznie ułatwiają dojazd nad jeziora. Pod koniec sierpnia wszystko powinno być gotowe.
Położono już ostatnią ścieralną warstwę asfaltu. Za dwa, trzy tygodnie zacznie się malowanie pasów i ustawianie oznakowania. W miejscowości Bogdanka położono chodnik i powstała ścieżka rowerowa, a także pasy postojowe dla pojazdów oczekujących przed kopalnią Lubelski Węgiel Bogdanka SA.
– Natomiast niebezpieczne skrzyżowanie dróg Nadrybie–Piaseczno i Cyców–Urszulin zostało zastąpione rondem. W tej chwili wykonano już 75 proc. robót przy tym obiekcie. I jeszcze tylko tu kierowcy napotkają utrudnienia w ruchu na całym modernizowanym 10,5-kilometrowym odcinku – mówi Waldemar Szulc, inspektor nadzoru robót w ramach "Projektu Bogdanka”.
Warto zaznaczyć, że cały remont, który rozpoczął się jesienią ubiegłego roku, był prowadzony w czasie normalnego ruchu pojazdów. Nawet na jeden dzień nie wyłączono z użytkowania żadnego odcinka remontowanej drogi. Całość inwestycji kosztowała ponad 16 milionów złotych.
– Przed remontem te drogi przypominały ser szwajcarski. Czasami ciężko było przejechać obok kopalni, bo sznury aut ciężarowych stały na poboczach w długiej kolejce po węgiel. Teraz już nie ma tego problemu – mówi Arkadiusz Ciężak, kierowca z Łęcznej.
– Przebudowa dróg stanowi istotny element w pozyskaniu nowych inwestorów dla naszego powiatu. Każda firma, każde przedsiębiorstwo, które z nami rozmawia na temat inwestycji, w pierwszej kolejności pyta o infrastrukturę drogową – mówi Adam Niwiński, starosta łęczyński.
Wyremontowana droga ma istotne znaczenie, zarówno dla gospodarki, jak również rozwijającej się turystyki, ułatwia dojazd nad jezioro Piaseczno, Krasne, Zagłębocze i Łukcze.