Na Podzamczu w Łęcznej, gdzie powstanie nowa nekropolia, inwestorzy myślą o pierwszej w tej części kraju spopielarni zwłok.
- W tym roku doprowadzimy do cmentarza wodę i prąd. Wytyczymy kwatery, zaczniemy budować mur. Być może stanie też pierwsza ściana kolumbarium z miejscami na urny z prochami zmarłych - mówi Dariusz Kowalski, zastępca burmistrza Łęcznej.
Burmistrz wspomina o kolumbarium, bo łęczyńską inwestycją interesują się przedsiębiorcy z branży pogrzebowej. Po fiasku starań firmy Styks o budowę spopielarni zwłok w Lublinie, Łęczna stała się bardzo poważnym kandydatem do lokalizacji tego rodzaju inwestycji.
- W tej części kraju brakuje spopielarni zwłok. W 10 działających w Polsce firmach kolejki są bardzo długie. Na przykład w Warszawie sięgają tygodnia, a usługa kosztuje od 550 do 700 zł - mówi Wojciech Krawczyń, dyrektor biura Polskiego Stowarzyszenia Kremacji, Administratorów Cmentarzy i Przedsiębiorstw Pogrzebowych. - Dlatego będziemy proponować członkom naszego stowarzyszenia, by zainwestowali w Łęcznej.
Burmistrz Kowalski jest przychylny budowie spopielarni. - Możemy ułatwić pozyskanie gruntu, czy to na naszym nowym cmentarzu, czy też na sąsiedniej działce. W każdym razie w projekcie cmentarza jest kolumbarium i to z możliwością szybkiej rozbudowy - dodaje Kowalski.
- Koszt budowy spopielani to 5 milionów złotych. To spory wydatek. W każdym razie do Łęcznej przyjedziemy z misją rozpoznawczą, być może jeszcze przed długim majowym weekendem - dodaje Krawczyń.
BĘDZIE DOM POGRZEBOWY
Na nowym cmentarzu powstanie dom pogrzebowy z wyraźnie wyodrębnionymi strefami "profanum” i "sacrum”. W obrębie "profanum” będzie miejsce na pomieszczenia biurowe, techniczne oraz służące przygotowaniu ceremonii pochówku. Strefa "sacrum” to kaplica cmentarna.