Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Tragiczny wypadek przy budowie domu w Puchaczowie. Mężczyzna spadł z dachu i zginął. Nie miał odpowiednich zabezpieczeń.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 13.30. Dyżurny łęczyńskich policjantów otrzymał informację o tragicznym wypadku. Na miejsce zostali skierowani policjanci.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że dwaj mężczyźni wykonywali pracę przy budowie domu. - W pewnej chwili 37-letni mieszkaniec gm. Cyców poczuł się źle po czym spadł z dachu z wysokości kilku metrów. Niestety stojącemu na rusztowaniu 32-letniemu koledze nie udało się utrzymać mężczyzny i spadł razem z nim - mówi sierż. szt. Magdalena Krasna z Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.
Śmierć na miejscu poniósł 37-latek. Ciało mężczyzny zostało przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Lublinie celem wykonania sekcji zwłok. Jak wstępnie ustalono mężczyźni pracowali na wysokości bez zabezpieczeń. 32- latek był trzeźwy.
Obecnie policjanci wyjaśniają wszelkie okoliczności tego zdarzenia.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że dwaj mężczyźni wykonywali pracę przy budowie domu. - W pewnej chwili 37-letni mieszkaniec gm. Cyców poczuł się źle po czym spadł z dachu z wysokości kilku metrów. Niestety stojącemu na rusztowaniu 32-letniemu koledze nie udało się utrzymać mężczyzny i spadł razem z nim - mówi sierż. szt. Magdalena Krasna z Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.
Śmierć na miejscu poniósł 37-latek. Ciało mężczyzny zostało przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Lublinie celem wykonania sekcji zwłok. Jak wstępnie ustalono mężczyźni pracowali na wysokości bez zabezpieczeń. 32- latek był trzeźwy.
Obecnie policjanci wyjaśniają wszelkie okoliczności tego zdarzenia.
