Lekarzom z Łęcznej udało się uratować kobietę u której wystąpiła reakcja autoimmunologiczna na leki przeciwbólowe. Kobieta straciła niemal cały naskórek ze swojego ciała. Po dwóch tygodniach ciężkich zabiegów 42-latka z Płocka oddycha już samodzielnie.
U pacjentki wystąpiła bardzo rzadka reakcja autoimmunologiczna.Kobieta była przeziębiona i zażywała leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe.
– Stwierdziliśmy u niej zespół Lyella – mówi prof. Strużyna. – Objawia się on reakcją zwaną toksyczną nekrolizą naskórka. Polega ona na oddzielaniu się naskórka od skóry właściwej i jego odpadnięciu. Ciało pokryte jest wtedy tylko żywą tkankę skóry właściwej. Naszej pacjentce naskórek odpadł z 90 proc. powierzchni skóry. Dodatkowo zmiany obejmują narządy wewnętrzne.
Zespół Lyella występuje niezwykle rzadko. Raz na 1-2 miliony ludzi. Nigdy nie wiadomo kiedy nastąpi. Chora przez wiele lat przyjmowała środki przeciwbólowe. Reakcja wystąpiła dopiero teraz.
Choroba w od 40 do 60 procent przypadków kończy się śmiercią .
Pacjentka do Łęcznej trafiła śmigłowcem z Płocka. Jej stan był bardzo ciężki. Leczenia nie chciały się podjąć inne ośrodki w kraju. Kobieta została siedmiokrotnie poddana zabiegom plazmoferezy, czyli wymiany osocza krwi aby pozbyć się z jej ciała toksyn. Na świecie nikt jeszcze nie stosował tej metody aż tyle razy.
Wczoraj pacjentka została rozintubowana. Oddycha już samodzielnie. Teraz czeka ja długa rehabilitacja, oraz operacje plastyczne, aby poprawić jej wygląd. – Pozostaną oczywiście blizny, mogą wystąpić także przykurcze, ale najważniejsze, że pacjentka żyje – dodaje prof. Strużyna.
Zdaniem toksykologów, choć zespół Lyella występuje niezwykle rzadko, to nierozważnie przyjmując leki na bazie paracetamolu możemy nabawić się innych problemów.
– Paracetamol to lek powszechnie dostępny, używany jest w różnych kombinacjach z innymi lekami – mówi dr Hanna Lewandowska-Stanek, wojewódzki konsultant ds. toksykologii w Lubelskiem.
– W połączeniu z salicylanami, czyli np. aspiryną jest bardzo toksyczny. Można uszkodzić wątrobę. Leczenie jest bardzo długie i żmudne. Stosuje się wtedy dializę albuminowa, aby pozbyć się z organizmu toksyn.
– Najważniejsze jest to, że nie można brać leków bezkarnie. To, że są one dostępne bez recepty w kioskach czy na stacjach benzynowych nie oznacza, że są całkowicie bezpieczne – podkreśla dr Lewandowska-Stanek.