Średnio o godzinę dłużej niż dotychczas – o tyle lubelskie licea wydłużają od września lekcje. Wszystko za sprawą rozpoczęcia nauki przez tzw. zdublowany rocznik.
W tym roku naukę w ogólniakach i technikach rozpocznie więcej uczniów niż dotychczas. Reforma edukacji sprawiła, że do pierwszych klas idą zarówno absolwenci gimnazjów, jak i nowych ośmioletnich podstawówek. Pierwsi spędzą w liceach trzy lata. Drudzy – o rok dłużej. Ponieważ uczyć będą się w oparciu o inny materiał będą musieli uczęszczać do odrębnych klas.
- Przygotowania do przyjęcia zdublowanego rocznika rozpoczęliśmy już kilka lat temu. Dlatego w zeszłym roku ograniczyliśmy przyjęcia do klas pierwszych. Dzięki temu rozwiązaniu od września będziemy mieli w szkole zaledwie jedną klasę więcej niż w latach ubiegłych – mówi Grzegorz Lech, dyrektor III LO im. Unii Lubelskiej. – Dlatego lekcje będą się kończyć najpóźniej o godz. 15.35. To jedna godzina lekcyjna później niż dotychczas.
Lech podkreśla, że priorytetem szkoły było utrzymanie jak najwcześniejszego kończenia zajęć.
- 60 proc. naszych uczniów to mieszkańcy innych miast. Wielu z nich codziennie dojeżdża do szkoły z Kraśnika, czy Łęcznej. To dodatkowe obciążenie. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy żeby umożliwić im złapanie oddechu po lekcjach – tłumaczy.
W trosce o uczniów zdecydowano, że w I LO im. Stanisława Staszica, gdzie uczyć będzie się od września o trzy klasy więcej niż dotychczas, lekcje będą kończyć się o godz. 17.30.
- Godzinę później niż w czerwcu - tłumaczy dyrektor Stanisław Stoń. – Musieliśmy zmienić godziny pracy, a nie chcieliśmy aby lekcje rozpoczynały się wcześniej niż o godz. 8.00. Zwłaszcza w okresie jesienno-zimowych, a wtedy trwa przecież większość roku szkolnego, wczesne pobudki nie służą młodym ludziom, a ich poranna sprawność umysłowa nie jest najwyższa.
Żeby nadmiernie nie wydłużać lekcji część uczniów z lubelskich liceów uczyć będzie się w kilku budynkach.
- Gdybyśmy nie wynajęli sal od sąsiadów musielibyśmy uczyć na dwie zmiany – przyznaje Grzegorz Gębka, dyrektor IV LO im. Stefanii Sempołowskiej. – Właśnie kończymy prace nad planem lekcji. Wszystko wskazuje na to, że kończyć będziemy ok. godz. 17.00.
Aby to było możliwe najprawdopodobniej połowa z dziesięciu klas pierwszych, jakie rozpoczną naukę we wrześniu będzie chodziła na część zajęć do pomieszczeń w Szkole Podstawowej nr 19.
- W naszej szkole zawsze mieliśmy trudną sytuację lokalową i pracę na dwie zmiany – przyznaje Radosław Borzęcki, dyrektor IX LO im. Mikołaja Kopernika. – Dotychczas kończyliśmy o 17.50. Od września będzie to 18.40. Nie jest to jednak duża nowość, bo taki rozkład dzwonków mieliśmy też dwa lata temu. Wtedy jednak lekcje tak późno kończyły się sporadycznie. Teraz będzie to dużo częściej.
Największe kłopoty z układaniem planu w „Koperniku” dotyczyły lekcji w-f. Żeby rozwiązać ten problem na część tych zajęć uczniowie szkoły będą chodzili do LO XXX.