Na ulicach Lubartowa pojawił się niecodzienny gość - koń postanowił wybrać się na spacer. Uciekł swojemu właścicielowi i - chociaż na chwilę - zakosztował swobody.
Wczoraj po godz. 15 policjanci otrzymali zgłoszenie, że po ulicach Lubartowa spaceruje koń. Funkcjonariusze pojechali we wskazane przez mieszkańców miejsce i po krótkiej jeździe znaleźli zgubę. Zwierzę weszło w ślepą uliczkę i wtedy policjanci mogli je zatrzymać.
Jak się okazało, koń uciekł swojemu 83-letniemu właścicielowi. Zerwał się z uwięzi i postanowił zakosztować chwilowej wolności. Z pastwiska przeniósł się na miejskie ulice.