Lubelscy policjanci zatrzymali 34-latka skazanego za zabójstwo ojca. Mężczyzna ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości.
Wyrok w tej sprawie zapadł na początku czerwca. Sąd Okręgowy w Lublinie skazał Kamila M. na osiem lat więzienia za zabójstwo, do którego doszło w sierpniu 2020 w miejscowości Kolonia Tarło w gminie Niedźwiada. Mężczyzna nie zgłosił się jednak do zakładu karnego.
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie ustalili, że poszukiwany może ukrywać się na terenie powiatu lubartowskiego. Na początku ubiegłego tygodnia pojechali sprawdzić te ustalenia.
- Funkcjonariusze zatrzymali kompletnie zaskoczonego ich wizytą 34-latka – informuje asp. Kamil Karbowniczek z biura prasowego KWP w Lublinie. I dodaje: - Mężczyzna został już doprowadzony do zakładu karnego w celu odbycia zasądzonej kary.
Do tragicznego zdarzenia doszło w sierpniu 2020 roku. Przemysław M. wrócił do domu z pracy i zaczął pić alkohol. Późnym wieczorem wyszedł z pokoju i spotkał syna. Kamil M. relacjonował śledczym, że doszło do awantury, w trakcie której ojciec miał grozić, że go zabije. Przewrócił go i zaczął dusić. Wtedy 32-letni wówczas mężczyzna dwukrotnie ugodził ojca trzymanym w ręku nożem i uciekł do swojego pokoju. 54-latek wykrwawił się. Rano jego ciało znalazła żona.
Sąd Okręgowy w Lublinie we wrześniu 2021 roku uniewinnił Kamila M uznając, że mężczyzna działał w obronie koniecznej. Odstąpiono również od wymierzenia kary jego matce, którą oskarżono o zacieranie śladów.
Od tej decyzji odwołała się prokuratura, a Sąd Apelacyjny w Lublinie skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Werdykt zapadł w czerwcu, a 34-latka skazano na osiem lat więzienia. Matka mężczyzny Joanna M. usłyszała wyrok roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata za poplecznictwo w zbrodni.