Troje oszustów podając się za pracowników poczty, a następnie policjantów wyłudziło od seniorów ponad 400 tysięcy złotych. Dzięki kryminalnym z Puław oraz Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie zostali zatrzymani i trafili do aresztu.
Na początku września puławscy policjanci zostali powiadomieni o oszustwach. We wszystkich przypadkach kobiety odbierały telefony od rzekomego pracownika poczty, który wypytywał je gdzie mieszkają, tłumacząc to błędem w adresie na przesyłce i bez problemu uzyskiwał od swoich rozmówczyń ich faktyczny adres zamieszkania. Następnie dzwoniła osoba, która przedstawiała się jako funkcjonariusz policji, informując, że trwa akcja oszustów i pieniądze seniorek są zagrożone gdyż podały swoje adresy oszustowi, przedstawiającemu się wcześniej jako pracownik poczty. Aby zabezpieczyć pieniądze, fałszywi funkcjonariusze polecali schować posiadaną w domu gotówkę – do lodówki, przy ogrodzeniu posesji, na wycieraczce przed drzwiami, a nawet zostawić w koszu na śmieci.
>>>>>48-latek rzucił nożem w policjantów. Wcześniej uszkodził samochód i groził sąsiadowi
Po pieniądze mieli się zgłosić policjanci, którzy po zakończeniu akcji wymierzonej w oszustów mieli zwrócić je właścicielkom. Byli tak przekonywujący, że wszystkie kobiety uwierzyły i wykonały polecenia, przekazując przestępcom gotówkę, od 17 tysięcy do nawet 50 tysięcy złotych! Kiedy po kilku godzinach nikt nie skontaktował się z seniorkami, a tym bardziej nie oddał im gotówki, zorientowały się, że padły ofiarą oszustów i powiadomiły policję.
Sprawą oszustw zajęli się kryminalni z puławskiej komendy, wspierani przez policjantów z KWP w Lublinie. Ich zaangażowanie i determinacja doprowadziły do ustalenia i zatrzymania trzech osób – 20-latki z Poznania oraz 42-latka i 50-latka z Warszawy. Wszyscy zatrzymani trafili do policyjnego aresztu w Puławach.
Okazało się, że oszuści działali nie tylko na terenie Puław, ale oszukiwali też seniorów w innych miastach m.in. w Białymstoku, Kaliszu i Radomiu.
Wszyscy podejrzani usłyszeli zarzuty oszustwa, a 50-latek dodatkowo w warunkach tzw. recydywy co oznacza, że był już karany za podobne przestępstwa i odbywał z tego tytułu karę pozbawienia wolności więc w jego przypadku zagrożenie karą jest większe. Puławski sąd przychylił się do wniosków policjantów oraz prokuratora i zastosował wobec trojga zatrzymanych środek zapobiegawczy. Co najmniej trzy najbliższe miesiące kobieta oraz dwaj mężczyźni spędzą w areszcie tymczasowym.
- Kolejny raz apelujemy o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z osobami podającymi się za funkcjonariuszy różnych służb lub proponującymi świadczenie usług finansowych lub bankowych. Policjanci nigdy nie informują telefonicznie o prowadzonych tajnych akcjach i nie angażują do nich osób postronnych. Tym bardziej, ostrożność należy zachować wtedy, gdy osoby podające się za przedstawicieli służb czy placówek pocztowych, proszą o wykonanie przelewów, czy też przekazanie gotówki. W takich przypadkach należy natychmiast powiadamiać policję – apeluje komisarz Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.