Mężczyzna uderzył młotkiem w głowę pracownika salonu gier, ukradł gotówkę i uciekł. Wpadł cztery godziny później.
W piątek około godziny 15.00 dyżurny lubartowskiej komendy został zaalarmowany o rozboju, do którego doszło w salonie gier na terenie miasta. Nieznany sprawca zaatakował pracownika salonu, gdy był zajęty przeliczaniem pieniędzy. Cios młotkiem w głowę oszołomił pracownika. Napastnik ukradł pieniądze. Jego łupem padło ponad 2 tys. zł. Po wszystkim sprawca uciekł samochodem w nieznanym kierunku.
Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Niespełna cztery godziny od popełnienia przestępstwa jego sprawca był już w rękach policjantów. To 27-letni mieszkaniec gminy Niedźwiada.
Mężczyzna przyznał się do dokonania rozboju. Trafił do policyjnego aresztu. Policjanci w dalszym ciągu pracują nad tą sprawą. Zabezpieczane są kolejne dowody i ślady.
Za dokonanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia kodeks karny przewiduje karę do 15 lat więzienia.