Codziennie będą przejeżdżać rowerem po 100 km. W niedzielę z Lubartowa ruszyła rowerowa pielgrzymka. Cel podróży – Rzym.
– Codziennie będziemy pokonywać po około 100 km – mówi o. Marcin Derdziuk, opiekun pielgrzymki. – W niektórych miejscach związanych z chrześcijaństwem będziemy się zatrzymywać na kilka dni.
Pielgrzymi to głównie tegoroczni maturzyści. Przejadą 2,2 tys. kilometrów. Za kilka dni opuszczą Polskę. Potem pojadą przez Czechy, Słowację, Słowenię. Do Rzymu dotrą 6 sierpnia. Potem obejrzą Wezuwiusz, po czym wrócą samolotem do Polski.
Rowerzystom towarzyszy wóz techniczny, który wiezie ekwipunek. – Pomimo wysokiej temperatury jedzie się dobrze, jedziemy z prędkością 25 km/h, czuć lekki wiaterek – relacjonował nam wczoraj z trasy o. Derdziuk.
Pielgrzymi będą nocować w parafiach, a we Włoszech w klasztorach. Organizatorem wyprawy jest klasztor ojców Kapucynów, stowarzyszenia Alwernia oraz klub sportowy Relaks. W ostatnich latach nie organizowano z Lubartowa tak długich rowerowych pielgrzymek. W ostatniej, która prowadziła do Włoch, brali udział dorośli.