

Członkowie Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego w nieco okrojonym składzie spotkali się z wojewodą lubelskim Lechem Sprawką. W trakcie posiedzenia padła deklaracja współpracy przy zgłaszaniu istotnych dla regionu poprawek do budżetu państwa.

Parlamentarzyści wysłuchali informacji wojewódzkiego lekarza weterynarii na temat sytuacji związanej z afrykańskim pomorem świń (ASF) i ptasią grypą. Rozmowy dotyczyły także m.in. Funduszu Dróg Samorządowych oraz trwających prac przy remoncie linii kolejowej nr 7 z Lublina do Warszawy.
Ze strony posła Jarosława Sachajki (PSL-Kukiz’15) padła też propozycja, by porozmawiać o problemie dotyczącym ogłoszonej niedawno upadłości PKS Zamość w kontekście zapowiadanego przez rząd przywracania połączeń autobusowych. W tym przypadku wojewoda poprosił jednak o dodatkowy czas na zebranie informacji, zwłaszcza, że likwidowana spółka była własnością samorządu województwa.
Lech Sprawka zadeklarował z kolei chęć współpracy z samorządami w kontekście zgłaszania poprawek do tegorocznego budżetu państwa. Chodzi m.in. o zwiększenie państwowych środków na funkcjonowanie służb celnych w naszym regionie, które mają do dyspozycji mniejsze fundusze niż te z innych województw przygranicznych.
Było to drugie posiedzenie Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego. Wzięło w nim udział siedmioro z 12 jego członków. Na spotkaniu pojawili się: posłowie Marta Wcisło, Krzysztof Grabczuk i Michał Krawczyk oraz senator Jacek Bury (wszyscy z Koalicji Obywatelskiej), senator PiS Grzegorz Czelej, a klub PSL-Kukiz’15 obok Jarosława Sachajki reprezentował Jan Łopata. W imieniu Joanny Muchy (KO) w spotkaniu uczestniczył dyrektor jej biura poselskiego. Zaproszenia do pracy w zespole wciąż nie przyjęli posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy powołali podobny organ w ramach klubu parlamentarnego swojego ugrupowania.
– Kilka dni temu przypominałem posłowi Przemysławowi Czarnkowi, że zespół jest otwarty także dla parlamentarzystów PiS i co więcej, w prezydium zespołu pozostał wakat, aby jeden z członków tej partii mógł być wiceprzewodniczącym. Przyjął to do wiadomości, ale nie udzielił odpowiedzi – mówi Michał Krawczyk, przewodniczący LZP.
