Tylko jeden dzień i aż 562 ofiary śmiertelne. Liczba zgonów osób zakażonych z całej Polski przeraża. W naszym regionie zmarły 34 osoby, ale to już i tak znacznie mniej niż jeszcze tydzień temu.
Pozytywny trend potwierdza wojewoda lubelski. – Jesteśmy na przedostatnim miejscu jeśli chodzi o wskaźnik zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców – mówi Lech Sprawka.
W czwartek nowych zakażeń w Lubelskiem było 762, a co czwarty przypadek (190) odnotowano w Lublinie. Zmniejsza się liczba zgonów – odnotowano śmierć 34 osób. A jeszcze 1 grudnia zmarło aż 66 osób.
Wojewoda podkreśla, że szczyt zakażeń jest już za nami. – Jeżeli ta tendencja się utrzyma, a Omikron nie namiesza (nowy wariant koronawirusa – red.), to przed świętami Bożego Narodzenia będziemy mieli zakażenia na niskim poziomie – przewiduje Sprawka.
Znów wyleczą inne choroby
Spadek liczby zakażeń koronawirusem to dobre wiadomości również dla pacjentów walczących z innymi chorobami. Do niedawna ich miejsca w szpitalach były zajmowane przez osoby z COVID-19. W czwartek w szpitalach w całym regionie leżało 1509 osób zakażonych. Ta liczba się stopniowa zmniejsza. Stąd decyzje wojewody, który pozwala szpitalom na „odmrażanie” łóżek.
Od piątku przybędzie 10 zwykłych łóżek w szpitalu przy al. Kraśnickiej, 10 łóżek dla dzieci w szpitalu Jana Bożego i 22 łóżka w szpitalu w Białej Podlaskiej. Od 21 grudnia przybędzie 27 łóżek w szpitalu w Rykach, a to nie koniec, bo wojewoda zapowiada kolejne decyzje w najbliższych dniach. To sytuacja odwrotna niż w większości innych województw.
Czas na szczepienia dzieci
W czwartek w województwie lubelskim odnotowano 12 399 szczepień przeciw COVID-19. To wartość rekordowa w ostatnim okresie czasu, ale jak przyznaje wojewoda wciąż za mało, żeby miało jakiś efekt. Bo na 10 tysięcy mieszkańców województwa zaszczepionych jest tylko 4018.
– Większość z nas jest niezaszczepiona – mówił nieco zrezygnowanym głosem Lech Sprawka.
Wojewoda zaapelował równocześnie o przyjmowanie dawki przypominającej. Zapowiedział też, że będzie rozmawiał z dyrektorami szkół, aby zachęcić ich do przeprowadzenia akcji informacyjnej na temat szczepień dla dzieci w wieku 5-11 lat.