Mężczyzna na skuterze wiózł rower i okazało się, że ma też dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
„Niespotykany widok” – tak policja opisuje sytuację z jednej z dróg w powiecie włodawskim. W piątek około godziny 21 policjanci zauważyli motorowerzystę przewożącego na swoim skuterze… rower.
– Mężczyzna tłumaczył się policjantom, że wiezie pojazd z naprawy. Badanie alkomatem przeprowadzone przez mundurowych wykazało, że miał w organizmie ponad 0,6 promila – informuje policja.
To nie koniec sprawy, bo na jaw wyszło, że mężczyzna ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Mieszkaniec gminy Wola Uhruska stanie przed sądem za jazdę w stanie nietrzeźwości, niestosowanie się do orzeczeń sądu oraz stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Policja wylicza też innych pijanych kierowców, których zatrzymano w weekend w okolicach Włodawy. Jednym z nich jest 19-latek, który miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
– Mężczyzna wpadł po obywatelskim zgłoszeniu, z którego wynikało, że w Orchówku motorowerzysta porusza się całą szerokością jezdni – informuje policja.
I to nie jest ostatni taki przypadek, bo ponad 1,6 promila alkoholu miał inny 19-latek (tym razem jechał na rowerze). Mężczyzna był tak pijany, że nie mógł utrzymać równowagi.
– W ręce włodawskiej drogówki wpadł także podczas kontroli drogowej 27-letni włodawianin, który kierował samochodem ciężarowym z 0,7 promila w organizmie – dodaje policja.