Wrzucanie wszystkich śmieci do jednego wiadra to już przeszłość. Miasto mobilizuje mieszkańców, by myśleli ekologicznie.
- Zauważyliśmy, że mieszkańcy chcą stosować ekologiczne rozwiązania i więcej się zastanawiają nad ochroną środowiska. Nasza gmina nastawiona jest na ekologię, zgłosiliśmy się do konkursu Lider Polskiej Ekologii - podkreśla Tomasz Jaworski z Referatu Gospodarki Komunalnej, Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska UM w Janowie Lubelskim.
- Rozdzielanie śmieci uważam za bardzo słuszne i potrzebne działanie. Chętnie segregujemy swoje i wcale to nam nie przeszkadza ani nie utrudnia zbytnio życia. Dziś trzeba stawiać na ekologię i ochronę przyrody, zwłaszcza że pięknej przyrody mamy w Janowie pod dostatkiem - podkreśla Marta Król, która mieszka przy ulicy Kościuszki w Janowie.
Pod domem pani Marty leży pokaźna sterta worków z plastikowymi opakowaniami i szkłem. To posegregowane śmiecie, które czekają na odbiór.
- Papier palimy, bo mamy kotłownię w domu. Ale wiem że są ludzie, którzy potrafią wrzucić do pieca niemalże wszystko, nawet tworzywa sztuczne czy gumę. Czasami taki okropnie śmierdzi, że nie można wytrzymać. Już sobie wyobrażam, jakie szkodliwe substancje się wydzielają i trują - dodaje z oburzeniem.
Tak, jak pani Marta myśli wielu mieszkańców i tak jak ona wiele osób sortuje odpady. Wystarczy przejść się po mieście, bez problemu można powiedzieć na której ulicy będzie dziś odbiór worków pełnych butelek czy puszek. Stoją prawie przy co drugim domu.
- Moi rodzice segregują i ja też, uczę już nawet swojego najmłodszego dwuletniego synka, że to ważne i potrzebne dla jego zdrowia. Starsze dzieci dużo się o segregowaniu odpadów uczą w szkole i wiedzą, że to jest potrzebne - podkreśla Barbara Babicz z ulicy Podlipie.
Jak informują urzędnicy, w związku ze zwiększoną ilością segregowanych śmieci mieszkańcy będą otrzymywać więcej worków.