Coraz trudniej będzie piratom drogowym wymigać się od kary. Bo ścigać ich będą nie tylko policjanci, ale i strażnicy miejscy.
Nowa ustawa zakończy spory o to, czy strażnicy miejscy mają prawo karać kierowców przyłapanych przez fotoradar na przekroczeniu prędkości. - Takie uprawnienia mają od dawna - mówi Witold Lisicki, rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. - Ale część sądów ma co do tego wątpliwości, dlatego warto zrobić porządek i wpisać te uprawnienia bezpośrednio do ustawy Prawo i ruchu drogowym.
- Sąd na Wybrzeżu uznaje wszystkie takie mandaty za zasadne, a w innych miastach jest odwrotnie - podaje przykład Waldemar Wieprzowski, komendant Straży Miejskiej w Lublinie.
Skuteczniejsze będą też kontrole kierowców podejrzanych o jazdę pod wpływem narkotyków. Będzie można ich wysłać na dodatkowe badania krwi lub moczu przeprowadzane w placówkach służby zdrowia. I to nawet bez ich zgody. Obecnie obowiązująca ustawa mówi, że w pierwszej kolejności takie badanie należy wykonać specjalnym narkotestem. Naćpanego kierowcę można zawieźć na badania szpitalne tylko wtedy, gdy jego stan nie pozwala na sprawdzenie przenośnym narkotestem.
Policja od dawna stosuje zaostrzone procedury wobec kierowców pod wpływem alkoholu. - Im bardziej taki delikwent jest pijany, tym bardziej agresywny i nie chce dmuchać w urządzenie - przyznaje Arkadiusz Delekta z lubelskiej drogówki.
- I nieraz musimy używać siły, by takie badanie wykonać - dodaje Jerzy Ochab, kierownik izby przyjęć w Szpitalu Wojskowym w Lublinie. - Robimy to w trosce o pacjenta, bo szamocząc się może uszkodzić sobie żyły.
Zmiany w ustawie musi jeszcze zaakceptować Sejm. - Nasz projekt już tam trafił - mówi Lisicki.