Są wyniki sekcji zwłok nastolatki z Braciejowic, której ciało wyłowiono z Wisły. Ze wstępnych informacji przekazywanych przez policjantów wynika, że najprawdopodobniej było to samobójstwo.
– Sekcja zwłok potwierdziła, że przyczyną śmierci 16-latki było utonięcie – mówi Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie. – Dziewczyna była trzeźwa.
Magdalena M. wyszła z domu w Poniedziałek Wielkanocny. Miała pójść do kościoła, ale nigdy tam nie dotarła. Rodzina nie mogła się z nią skontaktować. Następnego dnia bliscy zawiadomili policjantów. Mundurowi z Opola Lubelskiego rozpoczęli poszukiwania. 31 marca komunikat dotyczący zaginięcia nastolatki trafił do mediów.
Zaledwie po kilku godzinach nastąpił tragiczny finał poszukiwań. Mieszkaniec Braciejowic zauważył ciało w Wiśle. Wezwał policję. Rodzina nastolatki potwierdziła tożsamość ofiary.
Podczas wstępnych oględzin na ciele Magdaleny M. nie znaleziono żadnych obrażeń, np. śladów walki. Również sekcja zwłok nie wykazała tego rodzaju ran.
Mogło dojść do wypadku, w wyniku którego 16-latka wpadła do wody. Możliwe również, że ktoś wepchnął ją do rzeki. Śledczy biorą pod uwagę obie wersje, skłaniają się również ku trzeciej. – Zebrany materiał dowodowy pozwala wnioskować, że doszło do samobójstwa – mówiła tuż po odnalezieniu zwłok st. asp. Edyta Żur, oficer prasowy opolskiej policji.
Prokuratura nie wypowiada się na temat okoliczności śmierci dziewczyny.