O krok od nieszczęścia było w czwartek na budowie obwodnicy Lublina w miejscowości Długie. Pracownicy rozbierali dom pod… czynną linią średniego napięcia.
– Koparka burzyła dom i pracowała tuż pod zwisającymi drutami pod napięciem. Do nieszczęścia brakowało niewiele. Zawiadomiliśmy inspekcję pracy i nadzór budowlany – mówi sołtys Skiba.
Na miejscu, tuż przed godz. 16, pojawił się pracownik inspekcji pracy, który nakazał przerwanie robót aż do momentu odłączenia prądu.