Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Mieszkańcy ul. Głębokiej mają już dość. Kiedy leje, ich droga zamienia się
w błotnistą breję.
- Nie da się tędy przejść ani przejechać samochodem - skarżą się.
Jak opowiadają mieszkańcy ulicy, taka sytuacja trwa na Głębokiej od blisko roku. Wtedy to położono rury kanalizacyjne i wodociągowe. Prace ziemne kompletnie zniszczyły utwardzoną i wysypaną żużlem nawierzchnię ulicy. Mimo że roboty dawno się skończyły, nikt nie pomyślał o tym, żeby drogę naprawić.
- Teraz nie pada już cztery doby, więc przynajmniej przejść się da - mówi Jakub Burdzanowski, jeden z mieszkańców ulicy Głębokiej w Piaskach. - Ale proszę sobie wyobrazić, jak ta droga wyglądała w czasie ostatnich dużych opadów. Przecież nawet nie dało przejechać się samochodem!
Droga nie wygląda najlepiej - jest w niej więcej dziur niż w szwajcarskim serze. W niektórych zagłębieniach stoi nadal błotnista breja. Przejechanie ulicy do położonych w głębi domów przypomina trasę rajdu samochodów terenowych. Właśnie przy końcu ulicy Głębokiej mieszkają państwo Wójcikowie z dwójką małych dzieci.
- W ogóle nie ma mowy, żeby wyjechać na ulicę wózkiem na spacer - mówi Andrzej Wójcik. - Ostatnio, jak solidnie padało, to odprowadzając starszą córkę do przedszkola, musieliśmy brać buty na zmianę. Jak się kończył ten odcinek błota, to zmienialiśmy buty na czyste i zostawialiśmy pod płotem sąsiadów. A w niektóre dni to w ogóle samochodem nie mogłem do domu dojechać, tylko zostawiałem go daleko na utwardzonej drodze - pokazuje pan Andrzej.
Mieszkańcy nie rozumieją, dlaczego kwestia naprawy drogi tak się przedłuża. - Rozumiemy, że nie ma pieniędzy np. na położenie asfaltu. Ale chcemy jedynie, by droga wyglądała tak jak przed rokiem. Przecież urząd ogłaszał przetarg, były jakieś warunki tego przetargu, więc dlaczego teraz wykonawca nie naprawi drogi - nie kryje oburzenia Monika Ładosz.
Zastępca burmistrza Piask obiecuje, że przed zimą sprawa zostanie załatwiona: - Rzeczywiście, droga nie jest w najlepszym stanie, dlatego na pewno będzie naprawiona - zaznacza Michał Cholewa. - Sprawa się przeciągnęła, bo mamy sporo inwestycji drogowych, a do tego ostatnie dwa tygodnie deszczu wszystko nam opóźniły. Dodaje też, że przy Głębokiej zostanie wykonany chodnik z jednej strony drogi.
Jak opowiadają mieszkańcy ulicy, taka sytuacja trwa na Głębokiej od blisko roku. Wtedy to położono rury kanalizacyjne i wodociągowe. Prace ziemne kompletnie zniszczyły utwardzoną i wysypaną żużlem nawierzchnię ulicy. Mimo że roboty dawno się skończyły, nikt nie pomyślał o tym, żeby drogę naprawić.
- Teraz nie pada już cztery doby, więc przynajmniej przejść się da - mówi Jakub Burdzanowski, jeden z mieszkańców ulicy Głębokiej w Piaskach. - Ale proszę sobie wyobrazić, jak ta droga wyglądała w czasie ostatnich dużych opadów. Przecież nawet nie dało przejechać się samochodem!
Droga nie wygląda najlepiej - jest w niej więcej dziur niż w szwajcarskim serze. W niektórych zagłębieniach stoi nadal błotnista breja. Przejechanie ulicy do położonych w głębi domów przypomina trasę rajdu samochodów terenowych. Właśnie przy końcu ulicy Głębokiej mieszkają państwo Wójcikowie z dwójką małych dzieci.
- W ogóle nie ma mowy, żeby wyjechać na ulicę wózkiem na spacer - mówi Andrzej Wójcik. - Ostatnio, jak solidnie padało, to odprowadzając starszą córkę do przedszkola, musieliśmy brać buty na zmianę. Jak się kończył ten odcinek błota, to zmienialiśmy buty na czyste i zostawialiśmy pod płotem sąsiadów. A w niektóre dni to w ogóle samochodem nie mogłem do domu dojechać, tylko zostawiałem go daleko na utwardzonej drodze - pokazuje pan Andrzej.
Mieszkańcy nie rozumieją, dlaczego kwestia naprawy drogi tak się przedłuża. - Rozumiemy, że nie ma pieniędzy np. na położenie asfaltu. Ale chcemy jedynie, by droga wyglądała tak jak przed rokiem. Przecież urząd ogłaszał przetarg, były jakieś warunki tego przetargu, więc dlaczego teraz wykonawca nie naprawi drogi - nie kryje oburzenia Monika Ładosz.
Zastępca burmistrza Piask obiecuje, że przed zimą sprawa zostanie załatwiona: - Rzeczywiście, droga nie jest w najlepszym stanie, dlatego na pewno będzie naprawiona - zaznacza Michał Cholewa. - Sprawa się przeciągnęła, bo mamy sporo inwestycji drogowych, a do tego ostatnie dwa tygodnie deszczu wszystko nam opóźniły. Dodaje też, że przy Głębokiej zostanie wykonany chodnik z jednej strony drogi.
