Przed wojewodą i kuratorem oświaty trudne zadanie. Będą musieli obdzielić gimbusami ponad 130 gmin. Problem w tym, że Lubelszczyzna dostanie z Ministerstwa Oświaty... trzy autobusy. Decyzja, do kogo uśmiechnie się szczęście, może zapaść już dzisiaj. Zdecyduje kilka kryteriów. – To m.in. liczba dzieci w gminie, odległość do szkół, zasobność gminy – wylicza Wiesława Błaszczak z lubelskiego kuratorium. – O przydział nie mogą ubiegać się jednak te gminy, które dostały już autobus w latach 1999–2005.
A takich samorządów jest na Lubelszczyźnie około 80. Wśród nich Izbica. – Dostaliśmy autobus, ale jeden to za mało. Dlatego kupiliśmy drugi już z własnych pieniędzy – mówi wójt Jerzy Babiarz. – Dowozimy 150 dzieci do 10 szkół. W tej sytuacji trzeci autobus też by nie zaszkodził.
O gimbusa będzie starała się gmina Stary Brus. Nie pierwszy raz. – Próbujemy od 1999 roku. Na razie bezskutecznie. Mamy niewielu mieszkańców, dlatego w rachunkach wychodzi, że jesteśmy bogatą gminą – mówi Ryszard Stępniak, sekretarz gminy. – Ale bogatsze niż my dostawały autobusy, a dla nas ciągle brakuje. Nawet nie mamy nadziei, że tym razem jeden z tych trzech gimbusów trafi do nas. Ale próbować trzeba.
Lubelszczyzna, ze swoimi trzema pojazdami i tak nie jest w najgorszej sytuacji. Np. województwo śląskie otrzyma tylko dwa.