Mimo światowego kryzysu ponad 80 proc. Polaków jest zadowolonych z życia. Coraz więcej oszczędzamy i inwestujemy w siebie - wynika z raportu Diagnoza Społeczna 2011.
– Kryzys dotyka państwowe gospodarki, nie odczuwamy go bezpośrednio w naszych kieszeniach – mówi dr Mariusz Gwozda, socjolog z UMCS. – Polacy doskonale wpasowali się w wolny rynek. Nauczyli się coraz lepiej korzystać z nowych możliwości.
Warto być internautą
Jednym z przykładów jest korzystanie z Internetu i poszukiwanie pracy. Według socjologów, internauci lepiej zarabiają i częściej znajdują zatrudnienie.
– Lubelskie zanotowało tu spory postęp – mówi Dominik Batorski, jeden z autorów Diagnozy. – Dziś już 55 proc. respondentów korzysta z sieci. W poprzednim badaniu wynik był o 11 proc. gorszy. Około 15 proc. wszystkich poszukujących pracy robi to przez Internet. To rezultat na poziomie średniej krajowej.
Wśród warunków szczęśliwego życia pieniądze stawiamy na czwartym miejscu. Pierwsze jest zdrowie, a następnie udane małżeństwo i dzieci. Niestety, to stan portfela jest dla nas coraz większym problemem.
– Patrząc kilka lat wstecz, pieniędzy jest teraz więcej – mówi Artur, pracownik jednego z lubelskich banków. – Można sobie na więcej pozwolić. Praca jest jednak coraz mniej pewna. Nie mogę też liczyć na regularne podwyżki, jak kiedyś.
Z jeden strony wyniki najnowszych badań wskazują, że zmniejszyła się liczba gospodarstw domowych, których stałe dochody nie pozwalają na zaspokojenie bieżących potrzeb. Jednocześnie pogorszyła się sytuacja tych, którzy żyją z zasiłku, a także rencistów. Lepiej żyje się za to rolnikom.
Film o biedzie na Lubelszczyźnie
– To tylko wskaźnik, który niekoniecznie oddaje rzeczywiste warunki życia – komentuje Gwozda. – Respondenci zwykle racjonalizują swoje oceny. Często odnoszą je do ostatniego dwudziestolecia. Stąd generalny optymizm. Ma on swoje podstawy. Kilka lat temu do lubelskiej gminy Rudnik przyjechała niemiecka telewizja. Miała zrobić materiał o najbiedniejszej gminie w Unii. Zobaczyli normalne domy, samochody i anteny satelitarne. Spotkali niewielu mieszkańców, bo większość pracuje za granicą. Dziennikarze uznali, że sobie radzimy i nie jest tak źle.
Według wyników Diagnozy, coraz częściej inwestujemy w edukację. Wśród dużych miast najwięcej osób z wyższym wykształceniem mieszka w stolicy. Jest ich tu ponad połowa. W Lublinie wyższe wykształcenie ma ponad 40 proc. mieszkańców. Ten wynik stawia nas na równi z Krakowem i Poznaniem.
Polacy o katastrofie smoleńskiej
Polaków pytano także o ich zdanie na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej. 35,7 proc. ankietowanych uznało, że przyczyną były naciski na pilotów, aby lądowali bez względu na trudne warunki, a 30,5 proc. wskazało na ogólny bałagan w instytucjach odpowiedzialnych za lot. Na zamach i spisek przeciwko polskiemu prezydentowi wskazało 12 proc. respondentów, a na błąd pilotów lub kontrolerów lotu - 21,6 proc. Ponad 26 proc. nie potrafiło odpowiedzieć na to pytanie.
Najwięcej zwolenników poglądu, że przyczyną katastrofy był zamach, jest wśród zwolenników PiS (38,9 proc.). W przypadku zwolenników PSL jest to 12,1 proc., PJN - 11,4 proc., SLD - 6 proc., a PO - 3,7 proc.
Liczby
80 proc. Polaków uważa się za szczęśliwych
61,3 proc. dorosłych Polaków nie uprawia żadnych sportów
63,7 proc. rodaków deklaruje, że najważniejsze, żeby być szczęśliwym jest zdrowie (pieniądze jasko główny czynnik deklaruje 27,9 proc.)
57,7 proc. – uważa, że wejście do strefy euro będzie niekorzystne dla Polski
42 proc. – taki odsetek mieszkańców Lublina ma wyższe wykształcenie. To krajowa czołówka
12,8 proc. – mieszkańców naszego regionu żyje w ubóstwie. To najwyższy wskaźnik w kraju