Na 9 lat więzienia skazał dziś Sąd Rejonowy w Lublinie Jana Ch. ps. Dżon za podłożenie w 2004 roku ładunków wybuchowych
W tle tej sprawy jest jeden z największych w ostatnich latach przekrętów gospodarczych na Lubelszczyźnie. Waldemar G., były zarządca komisaryczny państwowego przedsiębiorstwa Budownictwa Kolejowego Exkol w Lublinie, chciał nastraszyć właścicieli firm Kolmex i Avidus. Biznesmeni zarobili miliony robiąc z nim przekręty.
Kolej była winna Exkolowi 15 mln zł. Spłata długu była tylko kwestią czasu. Ale Waldemar G., nie czekał. W 2002 i 2003 roku sprzedał dług za ponad 11 mln zł. Kupili go Jan B. i Piotr B., właściciele firm Kolmex i Avidus. Wkrótce odzyskali od PKP całe 15 mln zł. Zarobili w ten sposób około 4 mln zł.
Waldemar G. był niezadowolony z podziału pieniędzy. Dostał tylko 380 tys. zł. Aby zmiękczyć kontrahentów wynajął bandytów. Jesienią 2004 roku przestępcy podłożyli bombę w warszawskiej siedzibie Kolmexu. Ładunek eksplodował. W tym samym czasie w Radzicu Nowym koło Łęcznej w powietrze wyleciał domek letniskowy na działce rodziców właściciela Avidusa.
Wyrok w zawieszeniu otrzymał Stanisław K., konstruktor bomby. Według sądu nie znał on przeznaczenia ładunku.
(er)