Z portalu YouTube zniknął film zatytułowany "Tak jeździ władza (Policja) w Polsce”, który miał przedstawiać, jak szybko jedzie radiowóz. Policja po szybkim postępowaniu wyjaśniającym uznała więc sprawę za zakończoną.
- Bez niego trudno stwierdzić, czy doszło do popełnienia wykroczenia – uważa Janusz Wójtowicz, rzecznik KWP w Lublinie.
Jak już informowaliśmy wczoraj, na ponad 8-minutowym filmie kręconym z wnętrza samochodu widać jadący z przodu radiowóz z Tomaszowa Lubelskiego. Licznik w samochodzie, który przez pewien czas jedzie za nim, pokazuje nawet 140 km/h. W terenie zabudowanym (50 km/h) mknie 90 km/h. Radiowóz nie jedzie na sygnale.
Okazało się, że nagranie prawdopodobnie pochodzi z piątku. Radiowóz wracał wówczas z serwisu w Lublinie. Jechał nim policjant z komendy w Tomaszowie Lubelskim. Swoim zwierzchnikom powiedział, że jechał zgodnie z przepisami.