45-letni Marek B. z Garbowa od kilku lat ukrywał się za granicą. Do domu wrócił na święta. Czekali na niego policjanci.
Policjanci z komisariatu w Niemcach dowiedzieli się, że Marek B. na święta przyjedzie odwiedzić rodzinę. W poniedziałek wieczorem zastali go w domu.
- Był całkowicie zaskoczony ich wizytą - mówi Arkadiusz Arciszewski, z lubelskiej policji. - Nie stawiał oporu.
Mężczyzna nie spędzi świąt z rodziną. Policjanci zabrali go do aresztu.
(er)